Często letni wyjazd na wakacje jest tym jedynym w roku, tym wymarzonym, na który czekamy i czekamy. Często także w tę podróż wybieramy się samochodem. Z nami na pewno bezpiecznie dojedziesz!
W ubiegłym roku w Polsce najwięcej wypadków drogowych odnotowano w miesiącach wakacyjnych, a więc w czerwcu, lipcu i sierpniu. Jak podaje policja, średnia ilość rannych w każdym z tych miesięcy to ponad 5 000. Warto zapoznać się ze wskazówkami, w jaki sposób zminimalizować prawdopodobieństwo zdarzenia drogowego.
Zwolnij
Nadal główną przyczyną wypadków drogowych jest niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. Najczęściej przeceniamy własne możliwości, myśląc, że skoro panuje słoneczna pogoda, a opony dobrze trzymają, to możemy ‘docisnąć’. Poza tym po prostu się śpieszymy i chcemy jak najszybciej dojechać do celu. Bywa jednak także, że nie odczuwamy faktycznej prędkości z jaką jedziemy. I to wydaje się głównym problemem. – Dlatego kierowcy powinni regularnie zerkać na prędkościomierz w celu kontroli szybkości – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Bądź wypoczęta
Gdy jesteśmy zmęczone, zmniejsza się nasza koncentracja i wydłuża czas potrzebny na reakcję. O tym, że w prosty sposób może to doprowadzić do tragedii, pisać nie musimy. Dlatego nieodłącznym elementem każdej dłuższej podróży powinny być postoje, najlepiej co 2-3 godziny. Podczas takiego postoju warto ‘rozprostować’ kości i napić się kawy.
– Podczas długiej jazdy w pojeździe powinno być przynajmniej dwóch kierowców. Jeśli nie ma nikogo, kto mógłby nas zmienić za kierownicą, warto pomyśleć o takim rozplanowaniu trasy, abyśmy mieli czas na długi odpoczynek lub nocleg – dodają trenerzy Szkoły Jazdy Renault. Pamiętajmy, aby przed zajęciem miejsca za kierownicą dobrze wypocząć i nie lekceważyć pierwszych oznak senności.
Patrz na znaki
Znamy dobrze polskie drogi, wiemy, że często prowadzone są remonty. Jak by tego było mało, nie są one wystarczająco zabezpieczone i towarzyszą im niechlujnie porozstawiane znaki drogowe, z których nierzadko trudno coś odczytać. A na znaki drogowe powinnyśmy zawsze patrzeć. Także, kiedy korzystamy z nawigacji satelitarnej. – Może się bowiem okazać, że sugerowany manewr jest niezgodny z przepisami – tłumaczą eksperci.
Nie rozpraszaj się
Do minimum ograniczmy wszelkie czynności, które odwracają naszą uwagę od tego co się dzieje przed maską. Jak najrzadziej odrywajmy także ręce od kierownicy, kiedy trzeba coś zrobić – wyręczy nas pasażer. A skoro mowa o pasażerach…rozważny pasażer swoim zachowaniem nie będzie dekoncentrować kierowcy. Inaczej bywa z dziećmi, które, jak wiadomo, nie zawsze słuchają. Zadbajmy więc, by miały czym się zająć w podróży. Szerzej piszemy o tym tutaj. Jeżeli zaś chcemy cały czas mieć je pod kontrolą, warto zainstalować dodatkowe lusterko wsteczne, skierowane na maluchy.
Zadbaj o samochód
Przed podróżą upewnijmy się, że samochód jest sprawny. Poza tym, że każda wymuszona przerwa spowodowana awarią opóźni nasze wakacje, odbije się to także na naszej kieszeni. – Nawet drobna, stosunkowo niegroźna awaria może doprowadzić w końcu do unieruchomienia pojazdu. Holowanie i naprawa mogą nas dużo kosztować, dlatego o wszelakie naprawy warto zadbać wcześniej – mówią instruktorzy. Nie zapomnijmy więc o sprawdzeniu stanu opon, poziomu oleju, sprawność świateł i wycieraczek oraz ilości odpowiedniego płynu do spryskiwaczy.
Zapoznaj się z przepisami
Ze swojego doświadczenia wiem, że rzadko kiedy się o tym myśli, jednak w przypadku kiedy planujemy zagraniczną podróż, warto zapoznać się z przepisami panującymi w krajach, przez które będziemy przejeżdżać. Często łamiemy przepisy, po prostu o tym nie wiedząc. A niewiedza nie zwalnia nas z ich przestrzegania. – Pamiętajmy, że występują różnice graficzne w znakach drogowych, różne mogą być ograniczenia prędkości oraz wymogi dotyczące obowiązkowego wyposażenia samochodu – podpowiadają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault, policja.pl
