Zapoczątkowana przez VW w 1949 roku romantyczna tradycja Garbusa Cabrio właśnie doczekała się nowej odsłony. Ta odmiana zawsze była rarytasem wśród „chrabąszczy”.
Spośród 20 mln Garbusów wyprodukowanych między 1945 a 1980 r. tylko 332,5 tys. miało oryginalnie zdejmowany dach. Nowa wersja ma seryjny elektryczny mechanizm działający do prędkości 50 km /h. Jego otwieranie i zamykanie przebiega automatycznie i trwa zaledwie około 10 sekund. Tak jak w kabrioletach z lat trzydziestych, po złożeniu dach nie trafia do bagażnika, a na półkę za tylną kanapą. Dzięki temu pojemność bagażnika to 225 l. Dodatkowo warto wspomnieć, że bagażnik jest wyposażony w otwór łączący z kabiną, dzięki czemu przewieziemy np. narty.
Wśród silników znajdują się trzy turbo benzyniaki TSI (1,2/105 KM, 1,4/160 KM, 2,0/200 KM) i dwa diesle o mocy 105 i 140 KM.
Cena auta na rodzimym (niemieckim) rynku to 21 350 euro, czyli około 88 tys. zł.
Źródło: Volkswagen
