Są samochody, które wywołują na naszych twarzach uśmiech; dzięki którym nasze serca szybciej biją. Wewnętrzna ankieta przeprowadzona w redakcji Autopolek wyłoniła samochód, który wywołuje największe emocje. Oczywiście za rozsądną cenę!
Samochód miał być piękny, wzbudzający pożądanie. Spośród wielu kandydatów i kandydatek, trzy najczęściej pojawiające się pozycje to Citroen DS3, Alfa Romeo Mito oraz Fiat 500. Zaprezentujemy Wam bliżej wszystkie trzy auta. Dziś Citroen DS3.
Oryginalne kształty
Wyjątkowość Citroena DS3 zawiera się w jego niecodziennych kształtach. Przednie i tylne lampy, słupki B czy boczne szyby sprawiają, że na DS-trójkę nie da się nie spojrzeć, gdy mija nas na ulicy. Choć trzeba przyznać, że nadwozie ma zapewne tyle samo zwolenników co przeciwników, którzy nigdy do takiego auta nie wsiądą. Kolejną zaletą DS3 jest możliwość personalizacji niemal każdego elementu w aucie. Dzięki temu DS-trójka może stać się nasza i tylko nasza. I nikt nie będzie miał takiej drugiej.
Choć DS3 jest dostępne w polskich salonach już od ponad roku, zbyt wiele tych samochodów nie widzimy na ulicach. Dlaczego? Byś może także przez cenę. Małego Citroena można nabyć od 59.900 zł. Ale coś za coś. Citroen linią DS celuje w klasę premium, a tam niestety trzeba sięgnąć głębiej do portfela. Inna sprawa, że nie jest to aż tyle ile trzeba by wydać na Audi A1, czy Mini. A wydaje mi się, że, przynajmniej ‘stylistycznie’ DS3 pozostawia w tyle dwójkę rywali.
Centra DS
Zadanie DS3 było proste – wyróżniać się na tle innych samochodów, stanowić taki kolorowy punkt w szarej rzeczywistości. W tym celu w 10 salonach w całej Polsce powstały specjalnie dedykowane Centra DS, gdzie można w pełni skonfigurować swoją DS-trójkę. Dla leniuchów, którym nie chce się ruszyć z kanapy, przygotowano podobne możliwości na stronie www.citroen.pl. W specjalnym konfiguratorze 3D możemy stworzyć nasz przyszły pojazd i oglądać go z każdej możliwej strony i pod każdym możliwym kątem, zmieniając w nim, co tylko dusza zapragnie.
Personalizacja
DS3 oferowane jest w 38 wariantach kolorystycznych. Możemy ze sobą zestawiać inne kolory nadwozia, dachu i obręczy. Do tego do wyboru mamy wiele motywów stylistycznych i elementów dekoracyjnych. W środku z kolei możemy spersonalizować swój samochód dobierając odpowiedni kolor gałki zmiany biegów czy listwy deski rozdzielczej, a do tego dopasować interesujący nas kolor foteli (jeden z ośmiu oferowanych), a na dywanikach powielić np. motyw stylistyczny z dachu. Personalizację dopełni jeden z dwunastu wariantów obręczy kół – kolorowych lub diamentowanych oraz indywidualna barwa obudowy lusterek.
Wersje wyposażenia
DS3 dostępne jest w trzech poziomach wyposażenia: Chic, So Chic oraz SportChic. W podstawowej wersji Chic DS3 wyposażone jest m.in. w 6 poduszek powietrznych, ESP, radio z MP3, elektrycznie sterowane szyby i skórzaną kierownicę. Dwukolorowe nadwozie możemy konfigurować dopiero w wersji So Chic, natomiast na wyposażeniu najbogatszej odmiany SportChic mamy m.in. 17-calowe felgi, automatyczną klimatyzację oraz tylny spojler dachowy.
Podstawową DS-trójkę z 95-konnym silnikiem benzynowym 1.4 możemy mieć już za 59.900 zł. Z kolei najbogatsza wersja Sport Chic dostępna jest z dwoma jednostkami – 1.6 THP (150 KM) oraz 1.6 HDi – ta ostatnia zamyka cennik kwotą 84.000 zł.
Kabriolet na horyzoncie?
Podobno już niedługo ma się pojawić DS3 w wersji cabrio. No właśnie, czy cabrio? Bardziej raczej pasuje tu określenie…DS3 bez dachu. Bo zastosowane ma być rozwiązanie znane już m.in. z Fiata 500C, tzn. ‘wycięta’ środkowa część dachu, pokryta tkaniną, która będzie zwijać się nad klapą bagażnika.