Mateusz Lisowski, 21-letni Polak z Wieliczki, został mistrzem Pucharu Volkswagen Scirocco R 2011! Gratulacje dla Mateusza!
Polak zapewnił sobie tytuł podczas weekendowej eliminacji na niemieckim torze Oschersleben. Sukces Polaka jest tym większy, że przed zawodnikami do rozegrania została jeszcze jedna runda. Lisowski od początku sezonu spisywał się znakomicie, choć przed sezonem nie był wymieniamy w gronie faworytów. Polak od początku sezonu jednak nie schodził z podium, a tytuł przypieczętował fantastycznym weekendem na niemieckim torze Oschersleben, gdzie w dwóch wyścigach finiszował na pierwszej i trzeciej pozycji.
Przypomnijmy, że Volkswagen od lat organizuje pucharowe wyścigi dla młodych kierowców. Wystarczy przypomnieć tylko Puchar Lupo, Puchar Polo, czy właśnie Scirocco. Dwa lata temu Puchar Polo zakończył się zwycięstwem innego Polaka – Macieja Steinhofa. Ciekawostką w pucharowych Scirocco jest fakt, że kierowcy mają do dyspozycji swego rodzaju dopalacz w postaci przycisku, który magazynuje, a w odpowiedniej chwili uruchamia dodatkowe pokłady energii. Zawodnicy mogą używać systemu 15 razy po 10 sekund, co znacznie ułatwia manewr wyprzedzania.
Mateusz Lisowski zaliczył doprawdy sensacyjny sezon w pucharze. W dziewięciu dotychczasowych wyścigach, dziewięć razy stawał na podium. – Jest po prostu super, świetnie i wspaniale – powiedział Mateusz. – To mój najpiękniejszy dzień w życiu. Bezsprzecznie to największy sukces w mojej dotychczasowej karierze. Przez chwilę myślałem, że tytuł rozstrzygnie się dopiero na Hockenheim. Na 11 okrążeniu otrzymałem jednak prezent od losu. Jestem niesamowicie szczęśliwy. To ukoronowanie ciężkiej pracy w ciągu całego sezonu – dodał.
Kris Nissen, Dyrektor Volkswagen Motorsport również nie szczędził pochwał dla Mateusza: – Gratulacje dla Mateusza Lisowskiego – w pełni zasłużył na tytuł Mistrza Pucharu Scirocco R. Pokazał nie tylko niezbędną szybkość, lecz także równą formę i rozsądek. Dzisiaj warunki dla młodych kierowców były rzeczywiście trudne, dlatego tym większe znaczenie mają emocjonujące i uczciwe pojedynki. Liczni pracownicy i goście Volkswagena mogli w Oschersleben po raz kolejny obserwować wyścigi na najwyższym sportowym poziomie.