Ener-G-Force – tak Mercedes przedstawił studyjny model nowej klasy G. Prototyp jest wizjonerską interpretacją kultowej terenówki z 1979 roku. Bazuje on na koncepcyjnym samochodzie policyjnym, przygotowanym na konkurs Los Angeles Design Challenge.
Projekt przygotowany na konkurs miał być autem odpowiadającym na potrzeby policjanta przyszłości. Niewielkie powierzchnie szklane czynią z radiowozu bezpieczny kokon dla stróżów prawa. Światła ostrzegawcze nie pozostawiają wątpliwości co do intencji kierowcy, a gigantyczne koła gwarantują podążanie właściwym torem – nawet z dala od asfaltu.
I choć Ener-G-Force jest jedynie wizją przyszłości, jego design zafascynował projektantów z kalifornijskiego studia Mercedes-Benz Advanced Design Studio do tego stopnia, że stworzyli oni cywilną wersję radiowozu i zbudowali model w skali 1:1
Nowe spojrzenie na off-roadową legendę
Podobnie jak wóz patrolowy, cywilny Ener-G-Force na nowo interpretuje klasyczną formę Klasy G. – Oczywiście, chcieliśmy zrobić wyraźny krok do przodu, ale i zachować charakterystyczne znaki rozpoznawcze Klasy G – mówi Hubert Lee, projektant prototypu.
Wygląd tego bolidu jest wyjątkowo efektowny. Auto ma wyrazisty przód z dużym grillem. Przednie światła ledowe ułożone są w litere G. Dolna linia bocznych okien jest wyżej w porównaniu do obecnego modelu. Ener-G-Force zaprezentowany został na ogromnych 20 calowych kołach. Ciekawostką była atrapa osłony na koło zapasowe, która pełniła rolę skrzynki na narzędzia.
Ekologiczna nowoczesność
Ener-G-Force wybiega w przyszłość nie tylko pod względem stylistycznym, ale także technologicznym. Auto filtruję wodę przechowywaną w zbiornikach na dachu i zamienia ją w elektryczne paliwo. Energia magazynowa jest w efektownych osłonach progów, które zmieniają barwę zależnie od stopnia naładowania baterii. Ener-G-Force nie emituje nic więcej poza wodą, a jego zasięg wynosi 800 km – to naprawdę „zielony” samochód.
Zaawansowana elektronika precyzyjnie dobiera moment obrotowy, a zainstalowany na dachu skaner 360 º Terra-Scan permanentnie monitoruje nierówności i na podstawie wygenerowanego obrazu dostosowuje siłę tłumienia zawieszenia.
Gdyby Rambo miał w 2012 wybrać samochód do zadań specjalnych – na pewno zdecydowałby się na Ener-G-Force.
Fot. Matariały prasowe