Jakie auta lubią kobiety?

Zamknijcie oczy i spróbujcie odpowiedzieć sobie na te pytanie. Już widzę wasze odpowiedzi: wygodne, piękne, oszczędne, duże, małe, srebrne, kolorowe – przymiotników wymieniać można byłoby bez liku. Ja nie ukrywam, że lubię auta klasyfikowane jako „inne” i to określenie nie odnosi się do ich wielkości, koloru czy linii, a nieuchwytnego czaru, który roztaczają wokół siebie.

 

 

Mam kilka samochodów, które nieodmiennie powodują przyspieszone bicie mojego serca – niektóre z nich to auta całkiem popularne, ale moim zdaniem wyjątkowe, zaprojektowane z pasją i posiadające tzw. pazura, chociaż wcale do setki nie przyspieszają w 5 sekund. Jakie to samochody? Na razie niech pozostanie to dla was sekretem, ale obiecuję zdradzić kiedyś moich faworytów, obiekty westchnień i mam nadzieję auta, które kiedyś przyjdzie mi parkować w moim garażu, a w ich dowodach rejestracyjnych będzie figurować moje imię i nazwisko.

Tymczasem jak to zwykle bywa, niemiecki instytut CAR pokusił się o sprawdzenie, jakie auta lubią kobiety zza naszej zachodniej granicy. Jesteście ciekawe wyników?

Zacznijmy od tego, że kobiety stanowią niestety mniejszość konsumentów z nad Renu – tylko 1/3 nowych samochodów zarejestrowanych w Niemczech została zarejestrowana właśnie przez Panie, mimo to, na pewno jest to coraz silniejsza grupa nabywców i nie wolno jej ignorować! Dowód: zainteresowanie tematem, akcje marketingowe i produkty skierowane w stronę Pań i przytoczone badanie.

Nim skupimy się jednak na konkretnych wynikach, ciekawostka! W przypadku rodzimych marek kojarzonych z solidnością i niezawodnością, ten odsetek jest jeszcze mniejszy! Ciekawe czy Panie uważają te samochody za zbyt mało finezyjne czy to po prostu zbieg okoliczności, bo trudno zarzucić Oplowi czy Volskwagenowi ubogiej oferty modeli czy braku prób trafienia w gusta i oczekiwania dużej części europejskiej populacji.

No, ale przechodząc do konkretów choć te 33,3% rynku wydawało mi się całkiem niezłym wynikiem okazuje się, że jest to mniej niż w zeszłym roku i jeszcze mniej niż 2 lata temu. W 2010 roku Panie stanowiły bowiem 34,2% rejestrujących samochody, a w 2009 roku aż 38,9% (nie należy jednak zapomnieć, że to rok specyficzny ze względu na program dopłat zachęcających nabywców do wymiany swoich starych samochodów na nowe z salonu).

No to jak wygląda pojedynek kobiety versus mężczyźni w podziale na marki? Badacze skupili się na tym, co oferują ich rodzimi producenci i okazało się, że trudno jakąkolwiek markę nazwać typowo „kobiecą”.

Volkswagenowi udało się wśród swoich klientów pozyskać 33,1% Pań (ciekawe, które modele okazały się najbardziej hołubione przez przedstawicielki płci pięknej i czy nowy Volskwagen up! i nowy Beetle podniosą ten wynik?!), Oplowi 32,6% (a dziwne, bo pamiętacie chyba reklamę Corsy w której uśmiechnięta Pani wsadza sobie z gracją rower na zmyślny, zintegrowany ze zderzakiem bagażnik), Audi – 30,5% (tu A1 ruszające wielką kampanią reklamową w formie serialu telewizyjnego, z którym wiązano duże oczekiwania sukcesem raczej się nie okazał), BMW 25,7% (nie wiem czy należy się dziwić czy nie, ale całkiem sporo Pań widuję za kierownicą tych aut, a w szczególności modeli serii 1, 3 czy 5), Porsche 18,7% (tu niczemu się nie dziwię, te samochody zdecydowanie kojarzą mi się z mężczyznami i z… Marylą Rodowicz – fanką marki), a Mercedes-Benz tylko 16,9% (zaskakująco niski wynik patrząc na nasze rodzime kroniki towarzyskie, w których celebrytki z przyjemnością wsiadają za kierownicę samochodu z gwiazdą).

Instytut Car podkreśla niesłabnącą sympatię Pań do Fata 500 (Jennifer Lopez wiedziała, co wybiera) i dwóch marek. Nieznanych na polskim rynku samochodów Daihatsu (polecam spojrzenie na przedziwny moim zdaniem, ale i sympatyczny w swojej oryginalności model Copen) i Mini!. W obu markach Panie stanowiły prawie połowę nabywców samochodów.

A czy wy również jesteście fankami Mini czy może uważacie, że inne marki samochodów są bardziej kobiece? Czy polski rynek jest podobny do tego niemieckiego? A może u nas więcej Pań jeździ Mercedesami?

Czekamy na wasze opinie!

Magda Drzewiecka