Ostatni weekend wakacji za nami. Dla wielu z nas to czas powrotu do domu i…powrotu do rzeczywistości. Czy było bezpiecznie?
Podczas całego weekendu nad bezpieczeństwem na drogach w całym kraju czuwało więcej patroli drogówki niż zwykle. Policjanci kontrolowali prędkość, stan trzeźwości kierowców, a także sprawdzali, czy dzieci są prawidłowo przewożone w fotelikach. Wszystko po to, by powrót z wypoczynku był możliwie jak najbezpieczniejszy!
Od piątku na polskich drogach doszło do 347 wypadków, w których zginęło 39 osób, a 438 zostało rannych. Policja zatrzymała także 1890 nietrzeźwych kierujących. Szokuje zwłaszcza ostatnia liczba, zwłaszcza, że przed rokiem było ich 1502. Część kierowców z pewnością zastosowała się do policyjnych apeli gdyż wypadków, ofiar i rannych osób było mniej niż podczas ostatniego wakacyjnego weekendu w zeszłym roku, kiedy to w 397 wypadkach drogowych zginęło aż 41 osób, a 549 zostało rannych.
Jak widać, tegoroczny ostatni weekend wakacji był bezpieczniejszy od zeszłorocznego. Zaznaczmy także, że cały tegoroczny okres wakacyjny był bezpieczniejszy. Od 1 lipca doszło do ponad 6,5 tys. wypadków, zginęło blisko 700 osób, a rannych zostało około 8 tys. osób. Policjanci zatrzymali także około 30 tys. nietrzeźwych kierujących. Tymczasem w zeszłym roku w okresie wakacyjnym doszło do 7952 wypadków, w których rannych zostało ponad 10 tys. osób a ponad 800 poniosło śmierć.
Miejmy nadzieję, że tendencja spadkowa w ilości wypadków utrzyma się w kolejnych latach.