Wakacyjne drogi. Szybciej, ale i tak wolno

Początek roku akademickiego to dobra pora na podsumowania. Jak wyglądało natężenie ruchu samochodowego na ulicach polskich miast w czasie wakacji?

wakacyjne-drogi-kristinnador

Czy było lepiej niż zwykle? Niekoniecznie. Specjaliści z serwisu Korkowo.pl mają dla nas bardzo ciekawe dane. Badaniu poddano cztery miasta – Gdańsk, Poznań, Warszawę i Wrocław. Obliczono średnie prędkości jakie osiągali w tych miastach kierowcy w zależności od odległości od centrum. Analizie poddano w sumie 2 miesiące. Jeden „zwykły” – maj, a drugi wakacyjny (lipiec).

Jak wynika z poprzednich rankingów najwolniejszych miast przygotowanych przez serwis Korkowo.pl, polskie miasta należą do raczej wolnych i zakorkowanych. Okres wakacyjny teoretycznie sprzyja centrom miast – w końcu część mieszkańców opuszcza miasto i udaje się na urlop. Z drugiej strony wzmaga się ruch na trasach prowadzących do popularnych miejscowości wypoczynkowych nad morzem i w górach.

Faktycznie, w wakacje w miastach jeździło się trochę szybciej. Jednak różnica ta nie jest spektakularna i wynosi od 1 do 3 km/h. – Poprawa jest niewielka, ale trudno oczekiwać, że z okazji wakacji miasta opustoszeją – wyjaśnia Agnieszka Kaźmierczak z serwisu Korkowo.pl. – Część osób udała się na urlopy, ale z drugiej strony w miastach prowadzono większe czy mniejsze prace remontowe, które generalnie nie sprzyjają szybszym prędkościom.

W artykule: hide

1 Średnia prędkość w Gdańsku

2 Średnia prędkość w Poznaniu

3 Średnia prędkość w Warszawie

4 Średnia prędkość we Wrocławiu