Uwaga na zwierzęta!

0

Kolizje ze zwierzętami zdarzają się najczęściej po zmroku i na ogół wg podobnego scenariusza. Zwierzę, speszone pędzącym samochodem w pośpiechu ucieka przez jezdnię i niestety, z reguły pod koła samochodu.

Nagły manewr

Nagłe wbiegnięcie zwierzęcia na drogę najczęściej powoduje gwałtowny skręt kierownicą.Nagłe odbicie może być szczególnie niebezpieczne, gdy nawierzchnia jest śliska oraz gdy z przeciwnego kierunku nadjeżdżają pojazdy. Wszystko to może się skończyć albo utratą kontroli nad pojazdem albo nawet kolizją z innym samochodem. Kiedy zwierzę jest małe, jak zając, dzik, czy lis, bywają przypadki, kiedy najlepszym rozwiązaniem będzie poświęcenie życia małego zwierzęcia. W przypadku większego zwierzaka, jak łoś, lepiej oczywiście jak najszybciej reagować.

Większe zwierze – większy problem

Zwierzęta słusznych gabarytów mogą doprowadzić nasz pojazd do bardzo poważnych uszkodzeń i unieruchomienia, a w skrajnym przypadku – nawet kasacji. Szczególnym zagrożeniem są te wyższe – łosie i sarny, które mogą wpaść do wnętrza pojazdu, zagrażając osobom siedzącym wewnątrz.

Gdy dojdzie do kolizji

Co zrobić, gdy na naszej drodze stanie dzikie zwierze i niestety dojdzie do kolizji? Zatrzymajmy się, włączmy światła awaryjne, zabezpieczmy miejsce wypadku. Jak? Wyjmijmy trójkąt ostrzegawczy i ustawmy go w bezpiecznej odległości od pojazdu. Zawiadamiamy policję. Pod żadnym pozorem nie wolno nam dotykać zwierząt – lisy czy borsuki często mają wściekliznę, a dzik czy jeleń nawet ranne mogą nas zaatakować.

Co z odszkodowaniem?

Gdy doszło do kolizji ze zwierzęciem, za każdym razem możemy starać się o wypłatę odszkodowania, gdy pojazd ma wykupione AC. Powiadamiamy ubezpieczyciela o szkodzie nie później niż w ciągu 7 dni od daty szkody. W przypadku, gdy nie posiadamy ubezpieczenia AC, możemy starać się o odszkodowanie z ubezpieczenia OC podmiotu, który jest właścicielem drogi, np. Zarząd dróg, nadleśnictwo, etc.). Wtedy poszkodowany musi wykazać adekwatny związek przyczynowy między zaniedbaniem takiego podmiotu a powstaniem szkody. W praktyce jest to bardzo trudne szczególnie, jeśli na drodze były znaki ostrzegawcze o możliwości pojawienia się zwierząt na drodze.

Las – noga z gazu

Biorąc pod uwagę, że odzyskiwanie ubezpieczenia to proces długi i żmudny, warto pomyśleć o tym wjeżdżając np. do lasu, lub podróżując po zmroku. Warto w takich przypadkach zdjąć nogę z gazu i być bardziej ostrożną. Pamiętajmy – im wyższa prędkość tym większe prawdopodobieństwo, że może dojść do niebezpiecznej sytuacji.