Suzuki Splash – miejskie auto, które potrafi zaskoczyć

W ręce Autopolek wpadł mały, zwinny i zgrabny Suzuki Splash. Mały, bo mierzy niespełna 3,7 m długości. Zgrabny, bo to 5 drzwiowy hatchback o sylwetce, która może się podobać. Zwinny, bo doskonale się nim manewruje i można nim zaparkować dosłownie wszędzie. Testowany model ma  1,0 l pojemności i 68 KM.

Miejski microvan o proporcjonalnej sylwetce

suzuki-splash-2Splash wygląda jak typowy Azjata. Króciutka maska, wysoki dach, ścięty tył i modny duży grill z przodu, dają wrażenie proporcjonalnej sylwetki. Charakterystyczne, pionowe reflektory wyraźnie zachodzące na maskę oraz drobny element tuningowy, czyli wywietrzniki w zderzaku niewątpliwie dodają mu uroku. Całość prezentuje się po prostu dobrze i może się podobać. Dodatkowo, nasz testowany egzemplarz rzucał się w oczy dzięki intensywnemu, metalizowanenu niebieskiemu lakierowi.

W aucie siedzi się wysoko. Przestronna bryła zapewnia pasażerom maksimym miejsca, zarówno na nogi, jak i nad głową. Nawet wysoki kierowca rozsiądzie się swobodnie.  Skoro mowa o przestrzeni… O typowo miejskim charakterze auta przypomni jeden rzut oka na bagażnik – jedynie 178 l. Przy przewożeniu większych bagaży nie wystarczy liczyć na kobiecy spryt – konieczne będzie złożenie tylnej kanapy.

suzuki-splash-5

W środku minimalistycznie, ale nie nudno

suzuki-splash-7Wnętrze Splasha oferuje całkiem niezłą jakość wykończenia. Wprawdzie dominuje plastik, ale twardy i odporny na rysowanie. Przyciski i pokrętła konsoli centralnej wyglądają jednak tandetnie. Ciekawie prezentuje się za to duży, czytelny prędkościomierz na białej tarczy w stylu retro oraz doczepiony do deski rozdzielczej, okrągły obrotomierz.

Konsola centralna ograniczona została do minimum – schowek, nawiew, radio… Brakuje niestety podłokietnika i wejścia USB. Przyjemnym zaskoczeniem była skórzana, wygodna kierownica, wyposażona w przyciski sterowania radiem.

suzuki-splash-9

suzuki-splash-10

Wrażenia z jazdy

Jak na tego typu auto, jest całkiem nieźle. Po kilku minutach jazdy miejskiej, poczułam się w nim bardzo swobodnie. Auto prowadzi się lekko, dzięki czemu jest do doskonały wybór dla delikatnych kobiet i początkujących kierowców. Układ kierowniczy daje poczucie pełnej kontroli nad autem, szczególnie przy manewrach na wąskim parkingu. Splashem parkuje się idealnie, tym bardziej że dodatkowo wspomagają nas tylne czujniki parkowania. Przód jest z kolei dobrze widoczny’ dzięki wysoko osadzonym fotelom. Świetne wrażenie robi również precyzyjna skrzynia biegów – krótki skok lewarka i sportowe kliknięcie przy zmianie biegu zapadają w pamięć. Twarde zawieszenie i dość twarde (ale nie niewygodne) fotele to kolejny element sportowego charakteru. Ogromną zaletą Splasha jest nieduży apetyt na paliwo – średnie spalanie w jeździe mieszanej (i niekiedy mocno dociskanym gazie) to 6,5 l/100 km.

Po wyjeździe na drogę expresową urok Splasha niestety znika. Poza miastem auto dostaje zadyszki. Prędkości powyżej 100 km i wyprzedzanie w trasie to trudne wyzwanie. Siedzenia nie mają dobrego trzymania bocznego, więc bujamy się razem z samochodem na każdym ostrym zakręcie. Plusem jest dobre wyciszenie wnętrza. Dlatego jeśli nie musimy, nie wyrywajmy Splasha z jego naturalnego środowiska, jakim są miejskie przestrzenie.

Kilka słów podsumowania…

suzuki-splash-6Jesli rozważamy zakup malego, miejskiego auta, zdecydowanie warto przyjrzeć się temu modelowi. Podstawowe zalety to lekkie prowadzenie, ogromna swoboda parkowania, przestronne wnętrze i nieduże spalanie.

Ceny Splasha zaczynają się od 42 tysięcy złotych, przy czym w pakiecie mamy niezły zestaw gadżetów (klimatyzacja, sterowanie radiem z kierownicy, elektrycznie sterowane szyby, centralny zamek, komputer pokładowy, 6 poduszek powietrznych i komplet systemów bezpieczeństwa). Radzę jednak dopłacić 3 tysiące do lepszej wersji silnika.

Podsumowując, za całkiem niezłą cenę dostaniemy sprytne auto miejskie, idealne na zakupy, do wożenia dzieci do szkoły i na dojazdy do pracy. Ciekawa propozycja dla studentki, młodej mamy lub początkującego kierowcy.