Kulturalne zachowanie powinno nam towarzyszyć także za kółkiem. Wielu kierowców niestety o tym zapomina. Zresztą, której z nas nie zdarzyło się przekląć?! Drogowy savoir-vivre – hit czy kit?
Pasy ruchu czasem sprawiają nie lada kłopot. Niektórzy kierowcy traktują jazdę po mieście jak slalom z przeszkodami “skacząc” z pasa na pas, zajeżdżając innym drogę. Dlaczego wciąż tak mało jest tych z wyobraźnią, którzy wiedzą, że lepiej nieco dłużej poczekać niż wywołać niebezpieczną sytuację. Innym problemem związanym z jazdą po mieście i wymuszaniem pierwszeństwa jest jazda na wprost z pasa do skrętu lub jazda lewym pasem, jeżeli nie wymaga tego sytuacja.
Jazda na suwak
Newralgicznym punktem wielu miast są też skrzyżowania, a raczej kierowcy, którzy wjeżdżają na nie bez wcześniejszego upewnienia się, że możliwe będzie ich opuszczenie. Takie zachowanie jest wyjątkowo niekulturalne, ale też blokuje przejazd praktycznie we wszystkich kierunkach przyczyniając się jednocześnie do powiększania i tak ogromnych zazwyczaj korków. Jazdę po mieście może także usprawnić stosowanie się do zasady jazdy “na suwak”. Polega na tym, że każdy wpuszcza jednego kierowcę stojącego na ulicy podporządkowanej, czy też bocznym pasie, z którego dalsza jazda jest niemożliwa. W ten sposób auta nakładają się na siebie jak ząbki w zamku. Wielu kierowców nie chce tak jeździć, bo tych, którzy ustawiają się na zwężającym się pasie uważają za cwaniaków. Tymczasem na przykład w Niemczech za niedostosowanie się do przepisów można dostać mandat za zbyt wczesną zmianę pasa bądź niewpuszczenie kierowcy z zablokowanego pasa.
Uprzejmości wracają
Jak możemy sobie pomóc? Jeżeli widzisz auto na podporządkowanej i masz możliwość, zwolnij, zamrugaj światłami, machnij ręką – niech kierowca wyjedzie i niech nie tworzy się za nim korek. Podobnie zachowaj się, jeżeli znajdujesz się na drodze głównej, a z drugiej strony ktoś próbuje przeciąć Twój pas ruchu żeby skręcić. Jeżeli jest to droga główna najpewniej już ustawił się za nim mini-korek. Nic Cię to nie kosztuje, a uprzejmość z całą pewnością do Ciebie powróci.
Parkowanie
Problemem, zwłaszcza w dużych miastach, jest odpowiednie parkowanie. Musimy pamiętać, aby nie blokować wyjazdu z bramy, parkingu, ścieżki rowerowej lub chodnika. Nie parkujmy zbyt blisko przejścia dla pieszych – to ogranicza widoczność stwarza niebezpieczeństwo i ryzyko otrzymania mandatu. Starajmy się także unikać sytuacji, w których zajmujemy dwa miejsca parkingowe. Stawiając na wyznaczonych do tego miejscach i parkując w sposób rozsądny ułatwimy życie innym, ale też unikniemy sytuacji w której ktoś z czystej złośliwości porysuje nam samochód, bo nieodpowiednio go zaparkowałyśmy.
Agresja wpływa na wszystko
Nie dajmy się sprowokować agresywnemu kierowcy. To źle wpłynie na nasze samopoczucie, ale też może być wyjątkowo niebezpieczne. Zachowajmy spokój – ignorujmy niemiłe gesty i prowokujące zachowania. Nie ścigajmy się, nie blokujmy innych samochodów na drodze, ale też same nie wyprzedzajmy tam, gdzie jest to niedozwolone. Same unikajmy także złośliwości wobec innych kierowców. Jeżeli widzimy, że ktoś nas wyprzedza, nie przyspieszajmy. Niedawno ruszyła akcja “Siemanko!” przeznaczona dla kierowców, którzy nie chcą z nikim walczyć na drodze, a jedynie bezpiecznie dotrzeć do celu. Każdy uczestnik akcji otrzyma nalepkę z uśmiechniętą łapką przekazującą innym komunikat o naszym pozytywnym usposobieniu. Więcej informacji można znaleźć na stronie www.siemanko.eu .
Joanna Kowalik