Dawniej, za granicą nazywano ją „najpiękniejszym autem zza żelaznej kurtyny” lub „polską corvettą”. Syrena SPORT – samochód, który do dziś zadziwia i powala swoim nowoczesnym, odważnym i śmiałym designem jak na lata 60-te.
To auto wyprzedzało swoją epokę i być może dlatego nigdy nie weszło do produkcji. Samochód owiany legendą, prezentujący najbardziej nowoczesny, elegancki i sportowy produkt z branży motoryzacyjnej powstały za żelazną kurtyną. Legenda Syreny Sport ma szansę na kontynuację w nowym wcieleniu. Klasyczna Syrena Sport była napędzana dwucylindrowym, chłodzonym powietrzem silnikiem o pojemności 700 cm3. Moc 35 KM. Po 50 latach, na światło dzienne wychodzi nowe wcielenie legendy polskiej motoryzacji.
Z założenia auto ma nie odbiegać wyposażeniem i osiągami od sportowych aut coupe klasy premium. Auto swoim designem ma nawiązywać do poprzedniczki. Ciekawostką jest, że nadwozie jest wykonane ręcznie z lekkich i wytrzymałych tworzyw sztucznych. Wnętrze natomiast wykończone zostało najwyższej jakości materiałami. I najważniejsze, czyli silnik nowej Syreny Sport : V6 o pojemności 3,7 litra, w dwóch wersjach – wolnossącej o mocy 330 KM oraz turbodoładowanej o mocy 450 KM, co przy masie poniżej 1300 kg pozwoli na rozpędzenie auta w około 4,5 sekundy do 100 km/h oraz rozwinięcie maksymalnej prędkości oscylującej w granicach nawet 290 km/h.
Projekt realizują:
- Rafał Czubaj – student wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej. projektant, konstruktor, pracował przy projekcie New Warsaw;
- Pavlo Burkatskyy – projektant samochodowy, designer, zaprojektował wygląd karoserii i wnętrza pierwszego polskiego supersamochodu ARRINERA HUSSARYA oraz torowego samochodu wyścigowego STEALTH B7;
- Maciej Marcinkowski, grafik komputerowy.
Czy Syrena Sport zostanie tylko projektem, czy może ruszy jej produkcja? Autopolki jak zawsze trzymają kciuki za powodzenie projektu.
Źródło: www.nowasyrena.com