Pamiętaj o łańcuchach!

Na granicach państw alpejskich zdarzyć się może, iż strażnik bądź służba drogowa skontrolują, czy mamy łańcuch na wyposażeniu samochodu. Jadąc zimą do Austrii, Włoch, Niemiec lub Szwajcarii warto przygotować się na taką ewentualność. Może sie on przydać także w Polsce na nawierzchni pokrytej śniegiem, błotem lub lodem.

Jedź ostrożnie 

Łańcuch musi być dokładnie dopasowany do wielkości opon. Splot zakładamy na koła napędzane. Jadąc z łańcuchami nie należy przekraczać prędkości 50km/h. Nie wolno też gwałtownie przyspieszać, hamować i jeździć po twardym podłożu. Dobrze też co kilka kilometrów sprawdzić stan i napięcie łańcuchów wokół koła. Zachowawcza jazda kierowców zwiększa koncentrację i podnosi poziom bezpieczeństwa, co jest szczególnie ważne zimą.

Przetestuj wcześniej

Kupując łańcuchy do samochodu trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 100 – 300 zł. Najsolidniejszy jest splot rombowy, nazywany też diamentowym. Niżej w klasyfikacji jest łańcuch, którego ogniwa, patrząc z boku koła, tworzą zestaw odwróconych liter Y. Najstarsza konstrukcyjnie jest „drabinka” – proste odcinki łańcuszków, poprzecznie ułożone na oponie. Podstawowym błędem jaki robią kierowcy po zakupie łańcuchów śnieżnych, jest brak wypróbowania montażu łańcuchów w normalnych warunkach. Na górskich trasach częstym widokiem są kierowcy, którzy utknęli na podjazdach i w stresujących oraz niebezpiecznych warunkach uczą się montować zakupiony towar. Zawsze pamiętajmy, żeby uzbrajać auto w łańcuchy na równym terenie lub w specjalnych zatoczkach. Po przejechaniu kilkunastu metrów sprawdźmy też, czy łańcuch prawidłowo oplata koło, a jego naciąg jest wystarczający.

Najazdowy czy do szybkiego montażu?

W przypadku łańcucha najazdowego, splot trzeba równo rozłożyć na podłożu i najechać na niego kołami tak by zatrzymać się w połowie jego długości. Następnie łańcuch jest równo owijany wokół opony. Całą operację można też wykonać unosząc pojazd lewarkiem. W przypadku łańcucha do szybkiego montażu splot montuje się od wewnątrz przy pomocy specjalnej linki. Po stronie zewnętrznej właściwe napięcie ogniw gwarantuje specyficzny układ oczek, zapadek i karabinków. Poza tym, specjalna blokada uniemożliwia zsunięcie się łańcucha z koła w przypadku pęknięcia któregoś z ogniw. Dodatkowa sprężyna dociąga splot do opony, a wysokość koła zwiększa się zaledwie o 12 mm.

Każdy łańcuch posiada odpowiedni symbol cyfrowy w zależności od rozmiaru opony do której jest przeznaczony. Podstawowymi parametrami są obwód i szerokość ogumienia. Zwykle jeden rodzaj splotu pasuje na kilka różnych rozmiarów opon. Na opakowaniu wyraźnie opisane jest do jakiego samochodu łańcuch będzie pasował. Największą popularnością cieszą się sploty o symbolach „50” i „60” do samochodów rodzinnych.

A może testowany?

Niemiecki ADAC postanowił przetestować dostępne na rynku łańcuchy śniegowe oraz ich najróżniejsze zastosowania. Testom poddano 7 stalowych łańcuchów śnieżnych oraz trzy wspomagające trakcję rozwiązania z materiałów sztucznych. Wysoko uplasowały się dostępne na polskim rynku łańcuchy Pewag Sportmatik. W rozwiązaniach z tworzyw sztucznych znaleziono dwa podstawowe punkty krytyki. Na nawierzchni w stu procentach pokrytej lodem łańcuchy z tworzywa charakteryzowały się bardzo słabą przyczepnością. Drugą kwestią przemawiającą na niekorzyść tego systemu była ich żywotność. Po przejechaniu 16 kilometrów po powierzchni pokrytej betonem łańcuchy nadawały się do wyrzucenia.