Jak grzać, by nie przegrzać?

Aby uwolnić się od zimna w swoich autach podkręcamy ogrzewanie. Ciało przyzwyczaja się do ciepła. Zamiast przed opuszczeniem auta odczekać chwilę, czy ciepło się ubrać, wybiegamy na mróz bez czapki, bez szalika.

– Częste zmiany temperatury otoczenia u osób z obniżoną odpornością, prowadzą do nieżytu górnych dróg oddechowych. Efektem są przeziębienia, kaszel i katar – podkreśla doktor medycyny prof. Wojciech Kasprzak. – Osoby z przewlekłymi infekcjami oskrzeli, zatok, czy migdałków powinny za każdym razem gdy wsiadają – rozbierać się z ciepłych ubrań i ubierać, gdy wysiadają z auta. Wszystko po to, by zminimalizować zmiany temperatur, szczególnie głowy, szyi i stóp – dodaje.

Optymalne warunki

– Człowiek, który nie chce zdejmować okrycia w aucie, powinien nastawić temperaturę w na 18-19 stopni, najlepiej z strumieniem skierowanym na nogi – informuje prof. Wojciech Kasprzak. – W samochodzie można zdjąć nakrycie głowy, ale wychodząc z samochodu trzeba je nałożyć. W przypadku długiej podróży możemy się rozebrać do „domowego” stroju i wówczas nastawiamy temperaturę w samochodzie na 21-22 stopnie – dodaje.

Suche powietrze

Lubimy gdy jest nam ciepło w samochodzie. Szczególnie w starszych samochodach, często wystarczy kilka minut by powietrze stało się nieprzyjemnie suche. Czy tak „osuszone” powietrze może mieć szkodliwe działanie? – Suche powietrze w samochodzie nie jest problemem, jeśli w trakcie jazdy popijamy wodę – podkreśla prof. Kasprzak. – Problemem natomiast są zarazki, bakterie i grzyby, które mogą znajdować się w instalacji klimatycznej. Dlatego co rok należy ją czyścić i wymieniać filtry -. Na wypędzenie wszelkich grzybów i bakterii, które zamieszkują w układzie ogrzewania samochodu potrzeba trochę czasu i pieniędzy. Za odgrzybianie sprayem zapłacimy około 40 zł, natomiast odgrzybianie ozonem pochłonie środki rzędu 130 zł. Należy również pomyśleć o zmianie filtra. Koszt jego wymiany zależny jest od marki samochodu i wznosi w granicach od 20 do nawet 200 zł.

Usiądź wygodnie

Ciepły nawiew jak i podgrzewane fotele pozwalają na rozgrzanie się po pobycie w chłodnym miejscu. Jednak wstępne badania przeprowadzone przez niemieckich naukowców wskazują, że podgrzewane siedzenia w niektórych luksusowych samochodach mogą generować zbyt wysoką temperaturę i być niebezpieczne dla zdrowia mężczyzn. – Ewentualnie niekorzystne działanie foteli podgrzewanych to mit – podkreśla prof. Wojciech Kasprzak. – Jest wręcz odwrotnie. Siadanie na słabo zabezpieczonym pod względem ochrony cieplnej, zmrożonym siedzeniu samochodu grozi zapaleniami narządów leżących blisko siedzenia takich jak: pęcherz , prostata , narząd rodny – informuje lekarz.