Jak będą wyglądały miejskie samochody przyszłości? Zapewne będą elektryczne, ale i tak producenci prześcigają w kolejnych wizjach. Swoje kolejne koncepcje regularnie przedstawia Volkswagen.
Nils to najnowsza propozycja. Jest jednomiejscowym, elektrycznym pojazdem zbudowanym na ramie przestrzennej z przeznaczeniem do użytku w zatłoczonych miastach. Nils mierzy niewiele ponad 3 metry, jest szeroki na 1,39 m i wysoki na 1,20 m. Jest mniejszy nawet od Volkswagena Up! i to aż o pół metra!
Niską wagę (460 kg) udało się uzyskać dzięki aluminiowej konstrukcji. Ten sam materiał użyto także do produkcji niektórych części, np. drzwi a la Lamborghini. Koła, także bardzo lekkie, umieszczono poza obrysem karoserii, co upodabnia go do Audi Urban Concept.
Dzięki niskiej wadze Nils nie potrzebuje dużego silnika do poruszania się po mieście. Elektryczny silnik umieszczony tuż za kierowcą generuje 20 KM (chwilowo 34 KM) i 130 Nm. To wystarczy, by rozpędzić się do 130 km/h, a ‘setkę’ osiągnąć po niecałych 11 sekunach. Litowo-jonowe akumulatory pozwolą na przejechanie ok. 65 km.
