Zachęcony sukcesem linii modelowej DS, Citroen będzie produkował więcej modeli opatrzonych eleganckim logo.
DS to właściwie już nie tylko linia stylistyczna o charakterze premium. To coś w rodzaju submarki. Bardzo ważnej dla Citroena. Francuska marka planuje bowiem w kolejnych latach wprowadzać nowe, ekskluzywne wersje wyposażeniowe, a także limitowane edycje specjalne modeli DS.
Na początku przyszłego roku w gamie pojawi się najnowszy, a zarazem największy z modeli DS – DS5. W planach jest jednak wprowadzenie do sprzedaży jeszcze większego modelu, bazującego najprawdopodobniej na koncepcie Metrolopis, zaprezentowanym w zeszłym roku w Szanghaju. Duża limuzyna zostałaby zbudowana przede wszystkim z myślą o rynku chińskim, gdzie mogłaby być dla Citroena sporym wzmocnieniem. Nie od dziś wiadomo, że Chiny stają się coraz bardziej wartościowym rynkiem dla europejskich producentów. W sierpniu tego roku po raz pierwszy w historii Citroen sprzedał więcej pojazdów w Chinach niż na rodzimym, francuskim rynku. Prawdopodobnie już za 3-4 lata, Chiny będą największym rynkiem zbytu dla Citroena.
W gamie DS, Citroen planuje wprowadzenie nowych, ekskluzywnych opcji wyposażenia (np. specjalne materiały) oraz limitowanych edycji. Pierwszą z nowości był DS3 Racing, który pierwotnie miał pojawić się w ilości 1000 egzemplarzy, ale wysoki popyt sprawił, że ostatecznie Citroen zdecydował się na produkcję aż 2400 sztuk. Czy kolejne modele z serii DS mają szansę powtórzyć sukces DS3 Racing?