BMW 5GT – kontrowersyjnie, ale stylowo

BMW 5 Gran Turismo, 2,0L diesel, 184 KM chciał koniecznie wkupić się w łaski autopolek i oddał nam się w całości, w mieście i na trasie. A co z tego wynikło?

Skąd pomysł na taką limuzynę?

Jak wszyscy wiemy, BMW ma na stałe wszczepiony pierwiastek sportowca. Jest jednak grupa klientów, która lubi markę, ale ceni bardziej wygodę niż wspomniany sportowy charakter. Z myślą o nich BMW, stworzyło 5 Gran Turismo. Z definicji, GT określa samochód o wysokich osiągach, przygotowany do komfortowej jazdy na dalekich trasach. Auto powstało na bazie największej, klasycznej limuzyny BMW – serii 7 – i wykorzystuje wiele jej podzespołów. Sylwetka 5GT ma wszystkiego po trochu – rozciągniętą sylwetkę z wydłużoną maską, łagodnie opadający dach typowy dla coupé, podwyższone nadwozie jak w SUV-ie, pokrywę bagażnika otwieraną razem z szybą jak w kombi.

Ma „coś” w sobie

bmw5gt-2Pierwszy rzut oka na naszą 5 GT nie rzuca na kolana. Kontrowersyjna sylwetka 5GT od samych początków budziła emocje. Jednych zachwyca, dla innych to najgorszy z projektów BWM – nikt jednak nie przechodzi obok auta obojętnie.

Przód z fajnym, powiększonym (w porównaniu do starszych piątek E60) grillem, ksenony, groźne spojrzenie, 18 calowe felgi… tył natomiast pozostawię bez komentarza. Po otwarciu drzwi miłym zaskoczeniem jest brak ramek szyby zarówno z przodu jak i z tyłu.

Wnętrze jest jasne i przestronne. Elegancko wykończone wnętrze z kremowej skóry, elektryczne, podgrzewane fotele, kierownica dostosowująca się do kierowcy. Z tyłu zamiast pojedynczej kanapy, dwa osobne fotele, również elektrycznie sterowane, oferujące właściwie wszystkie możliwości regulacji. Dzieli je ogromny podłokietnik. Nie brakuje tu miejsca na nogi i jest naprawdę komfortowo. Muszę wspomnieć jeszcze o elektrycznych roletach przeciwsłonecznych na tylnych drzwiach. Wisienką na torcie jest tu panoramiczny szyberdach.

bmw5gt-6

bmw5gt-5

bmw5gt-8

Konsola jest wyjątkowo stylowa, a wykończenia wysokiej jakości. Mimo wielu funkcji, dominuje ergonomia i intuicyjna obsługa. Komputer, oferujący m.in. kamerę cofania i nawigację, sterowany jest pokrętłem tuż obok drążka automatycznej skrzyni biegów. Wygodę zapewnia również ogrom poręcznych schowków.

Wspomnę jeszcze, że bagażnik jest odrobinę mniejszy niż w siódemce – oferuje 440 L. Jak dla mnie jednak w zupełności wystarczy.

Czas ruszyć w miasto

bmw5gt-4Miłym zaskoczeniem było to, że 2,0 litrowy diesel, 184 KM i automatyczna 8-przełożeniowa skrzynia biegów w jeździe miejskiej naprawdę dają radę. Auto ma dobre przyspieszenie i rozpędza się płynnie. Mimo ciężkiej bryły, jazda jest bardzo dynamiczna.

Muszę wspomnieć, że jak dla mnie przy takich gabarytach czujniki parkowania i kamera cofania są niezbędne i piąteczka GT stanęła tu na wysokości zadania. Hmm.. jak widać reklamy jednak nie kłamią – hasło „radość z jazdy” idealnie opisuje moje wrażenia po teście. Drogie Panie, tym autem jeździ się naprawdę lekko i przyjemnie. Mimo, że z tyłu przypomina bardziej hipopotama, po mieście porusza się ze zwinnością lamparta.

Na trasie jest podobnie. Autem wybrałam się na drogę ekspresową. Jedyne wnioski to same superlatywy. Idealne wyciszenie, świetne prowadzenie, prędkości w zasadzie nie czuć, co w efekcie może okazać się bardzo kosztowne.. A skoro jesteśmy przy kosztach, średnie spalanie nie przekroczyło 6 litrów na 100km, mimo tego, że nie oszczędzałam paliwa. Przy takich gabarytach auta to ekonomiczny sukces.

W zależności od upodobań, możemy usztywnić zawieszenie, przełączając się z opcji Comfort na Sport.

Dla kogo właściwie jest BMW 5GT?

Nie jest tajemnicą, że BMW 5 GT to auto z wyższej półki cenowej. Wersja podstawowa to 214 300 zł. Nasz egzemplarz wyceniony był na 307 585 zł.

Mam wrażenie, że 5GT miała nie tylko połączyć sportową żyłkę z wygodą limuzyny. Auto daje dodatkowe argumenty uzasadniające zakup modelu jako auta rodzinnego – przestronne wnętrze, pojemny bagażnik i oszczędne spalanie.

Mimo osobistych obiekcji co do sylwetki, rozumiem dlaczego auto ma swoich miłośników. Wystarczy się nim przejechać, żeby całkowicie ulec urokowi piątki GT.

bmw5gt-3