Zapachy w aucie

Węch to jeden z najbardziej zagadkowych zmysłów. Decyduje o wielu podstawowych zachowaniach człowieka. Zwłaszcza my – kobiety przywiązujemy do nich większą wagę. W miejscu, które ładnie pachnie przebywamy chętnie bo koi nasz zmysły. Nieprzyjemny zapach może powodować rozdrażnienie, a nawet wywoływać depresję. Z drugiej strony zapachy potrafią przywołać miłe wspomnienia, sprawić, że staniemy się bardziej pogodne, zrelaksowane bardziej optymistyczne.

Zapachy, na które nos kierowcy powinien być wrażliwy

Każdy kierowca powinien zwracać szczególną uwagę na pojawiające się zapachy w samochodzie. Niektóre, mogą być sygnałem do przeprowadzenia gruntownych porządków, ale także uszkodzenia czy awarii. Zapachy spalenizny mogą oznaczać, że nadtopiona jest izolacja któregoś z obwodów elektrycznych. Spalenizna dochodząca z przodu auta może oznaczać, że blokują się hamulce lub też opona ociera się o jakiś element nadwozia. Nie można lekceważyć spalin, bo ich obecność oznaczać nieszczelność układu wydechowego lub spalinowego. Z kolei zapach siarkowodoru sugeruje, że wygotowuje się elektrolit w akumulatorze.

Wspomagacze dobrego nastroju do kupienia

Jeśli wykluczyłyście wszelkie zapachy, które mogą wiązać się z niebezpieczeństwem jazdy – zadbać możecie o atmosferę we wnętrzu samochodu m.in. dzięki odświeżaczom powietrza. Oferta jest ogromna, a ceny niskie. Od zapachowych choinek za kilka złotych do kompaktowych urządzeń , które umieszczamy we wlotach powietrza. Zapachy są intensywne i działają nawet do kilkudziesięciu dni.

Kto nie powinien ich używać?

Niestety przyjemny zapach dla naszego nosa, może nie być bezpieczny dla naszego organizmu. W niektórych przypadkach może być wręcz niebezpieczny. Zapachów do auta na pewno nie powinni stosować alergicy. Ale nie tylko. Każdy środek zapachowy zawiera substancje chemiczne, które mogą uczulać. Te zapachy nie będą dla Was dobre jeśli cierpicie na chorobę lokomocyjną, a także jeśli spędzacie aucie dużo czasu (kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin tygodniowo). W niektórych zapachach może być tyle chemii, że nawet zdrowy człowiek po dłuższym przebywaniu w takiej atmosferze może dostać uczulenia.

Na co musimy uważać?

W większości przypadków możemy regulować intensywność wydostającego się zapachu do kabiny pasażerskiej. Ważne, by nie ustawiać jej na maximum. Kabina auta ma małą pojemność, co dodatkowo przyśpiesza ewentualnie niekorzystnie działanie. W wielu przypadkach środki zapachowe nie spowodują skutków ubocznych, ale może się zdarzyć, że w skrajnym przypadku spowodują bóle głowy, duszności, zaburzenia widzenia, wymioty, a nawet utratę przytomności. Nie zawsze będą to wyraźne objawy, ale stosowanie zapachów może wpłynąć na ogólne zmęczenie organizmu,a więc także na gorszy czas reakcji. Oczywiście nie wszystkie środki zapachowe są szkodliwe. Decydując się jednak na ich zakup powinnyśmy sprawdzić skład, oraz atesty. Na wielu ulotkach znajduje się informacja, że stosowanie takich środków może uczulać.

Jaka jest więc na to rada?

Albo stosować takie środki z umiarem – nie ustawiać na maksymalną emisję zapachu, albo – jeśli stosujemy zapach do przykrycia nieprzyjemnego zapachu związanego z nieprzyjemnym zapachem wnętrza – udać się do specjalistycznej myjni i zlecić gruntowne czyszczenie wnętrza wraz z praniem tapicerki, dywaników i podsufitki. Powinno pomóc.