Kobieta powinna dbać o siebie zawsze i wszędzie. Zwłaszcza, kiedy pogoda za oknem nie rozpieszcza – hulający wiatr, sroga zima czy tropikalny żar. Jak reaguje na to wszystko Twoja cera? A co z higieną ? Jak zachować czyste ręce w dalekiej trasie? Co możesz spakować, aby podróż nie wpływała źle na Twoje ciało i duszę? Oto podpowiedzi dla każdej Autopolki.
Jakie kosmetyki?
Kosmetyczka w podróży jest niezbędna. Wiadomo, że ciężko jest zapakować do niej połowę łazienki, ale i na to znajdzie się rozwiązanie. Po pierwsze: selekcja Czy aby na pewno potrzebujesz trzech rodzajów balsamu i toniku? Po drugie: mniejsze opakowania. Przecież nie zużyjesz podczas tygodniowych wakacji 250 ml kremu. Podczas pakowania zrób sobie check listę kosmetyków niezbędnych.
Przed wyjazdem warto zadbać o siebie organizując domowe spa – z oczyszczeniem i odżywczą maseczką. Podczas podróży Twoja skóra również się męczy. Mimo iż szyba bezpośrednio chroni Cię przed słońcem czy wiatrem, nie jesteś zupełnie bezpieczna. Silne promienie słoneczne przenikają i długie przebywanie w klimatyzowanym pomieszczeniu czy nawet gwałtowne zmiany temperatur podczas wychodzenia z budynku do samochodu, to czynniki, które wpływają na stan Twojej cery. Prócz ochrony twarzy, zadbaj również o dłonie i oczy. W podłokietniku zawsze trzymaj krem z filtrem UV, pomadkę i balsam do rąk. Najlepszymi preparatami są te szybko wchłanialne, które nie pozostawią efektu lepkości.
Higiena w trasie
W samochodzie trudno jest utrzymać czystość. Nikt nie ma czasu, żeby zatrzymywać się na stacjach benzynowych tylko po to, żeby umyć ręce. W takich sytuacjach najlepiej zabrać ze sobą chusteczki antybakteryjne lub żele, które nie wymagają wody do spłukania. Ostatni z wymienionych jest substancją zabijających bakterie do 99%. To mój faworyt. Jednak należy pamiętać, że jego częste stosowanie źle wpłynie na skórę rok. W końcu, co za dużo to nie zdrowo. Podobne substancje można nabyć do higieny intymnej. Nawilżone chusteczki zmieszczą się nawet do torebki, nie wspominając już o kosmetyczce. Może są to prowizoryczne rzeczy, jednak nasz organizm w podróży jest dużo bardziej narażony na różnego rodzaju bakterie i powinno się o niego szczególnie dbać.
Podręczna apteczka
Prócz dobrze uzupełnionej apteczki samochodowej warto zadbać o wyposażenie torebki. Miej zawsze przy sobie leki przeciwbólowe, coś na sen i trawienie. Kobiety są bardzo wrażliwe na zmianę środowiska, co odbija się właśnie na bezsenności lub problemach trawiennych. Pewnych barier nie przeskoczysz. Czasem można pomóc sobie herbatką lub ziółkami, a w ostateczności lekami.
Co jadać
Odżywiaj się prawidłowo, wszelkie fast foodowe zapychacze są Twoimi wrogami. W podróży warto jeść pełnowartościowe posiłki. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to łatwe, ale wszystko jest kwestią odpowiedniego planu. Jeżeli nie możesz sobie pozwolić na przystanek i obiad w restauracji, zapakuj do pudełek pokrojone owoce i warzywa. Na szybko bez uprzednich przygotowań można zjeść jabłko lub banana.
Dodatkowe atrybut kierowcy
Podróż może zostać umilona drobnostkami. Tak niewiele potrzeba, żeby poczuć się bardziej komfortowo. Jeżeli Twój fotel nie należy do najbardziej wygodnych, możesz dokupić sobie matę masującą. Przy długich trasach jest zbawieniem! Polecam również poduszkę-zagłówek. Spisuje się fantastycznie! Oczywiście dla pasażera :).
A jakie są Wasze sposoby na dbanie o siebie w samochodzie?