Czy zdarzyło Ci się zrobić zakupy, a następnie położyć je na tylnym siedzeniu zamiast zapakować do bagażnika? To teraz wyobraź sobie jabłka, które spadają na Ciebie z wysokości drugiego piętra – taką siłę uderzenia mają zwykłe owoce przy nagłym zatrzymaniu z prędkości 50 km/h. Przy zderzeniu niezabezpieczone przedmioty w samochodzie mogą uderzyć z siłą przekraczającą 20-krotnie ich wagę*.
Bez względu na czas planowanej jazdy, przedmioty przewożone w aucie powinny buć odpowiednio zabezpieczone. Najbezpieczniej wszystkie torby i przedmioty zapakować do bagażnika. Należy ułożyć je tak, aby nie przemieszczały się zbytnio w czasie jazdy. Warto skorzystać np. z zabezpieczających siatek, które dodatkowo stabilizują bagaż. Szczególnie jeśli jeździmy autami typu kombi czy SUV.
W czasie dłuższych podróży pasażerowie często piją i jedzą podczas jazdy. Efektem tego są m.in. butelki z napojami i opakowania po jedzeniu przemieszczające się luzem w samochodzie. Uderzenie litrową butelką wody podczas nagłego hamowania może cios o sile 20 kG. Im większy przedmiot, tym większa siła uderzenia. Niestety znane są przypadki, gdy niezabezpieczony laptop był bezpośrednią przyczyną śmierci kierowcy w czasie wypadku. Nie warto ryzykować – ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Przedmioty często zostawiane w samochodzie podczas jazdy bez odpowiedniego zabezpieczenia:
- telefony komórkowe
- laptopy
- butelki z napojami
- torebki
- parasolki
- zabawki dzieci
* NRMA Motoring & Services
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
Fot: Amy Becker, foter.com