Niewiele osób zdaje sobie sprawę, jakie zagrożenia dla naszego organizmu serwuje długa jazda samochodem. Zwłaszcza jeżeli chodzi o wzrok tak często zaniedbywany. O zdrowie należy dbać w każdym wieku, zwłaszcza kiedy jako kierowcy jesteśmy odpowiedzialne również za innych.
Gdzie wzrok nie sięga
Każdy kierowca prócz refleksu i pewnych nabytych umiejętności powinien cechować się bystrym wzrokiem. Zaniedbanie pogłębiającej się wady, w konsekwencji może doprowadzić do wypadku. Oczywistym jest, że wraz z wiekiem ostrość widzenia słabnie, dlatego też kierowcy niezależnie od płci powinni robić sobie badania w miarę regularnie.
Problemy ze wzrokiem odbijają się na szybkości reakcji lub po prostu skutkują kolizją z przedmiotem, którego kierowca nie spostrzeże w odpowiednim czasie. Prócz zachowania podczas jazdy we mgle, istnieje także problem związany z nieprawidłowym rozróżnianiem kolorów. Nie będę nikogo uświadamiać jaka jest to loteria na skrzyżowaniach lub ryzyko podczas jazdy za kimś bez widoczności świateł stopu.
Aby oczom ulżyć
Często w przypadku wad wzroku nie ma odwrotu. Jednak dbając o swoje oczy możemy zmniejszyć ryzyko ich pogłębiania. Wystarczy robić postoje co dwie godziny nawet na 15 minut. Chwila relaksu, spojrzenia z innej perspektywy na przedmioty, daje ogromną ulgę. Podczas jazdy nocą unikaj skupiania wzroku na światłach mijających aut. Generalnie siadając za kółkiem powinnaś być wypoczęta, a na trasie wypatrywać jak najwięcej elementów, by nie koncentrować się jedynie na jednym. W końcu z kwestii technicznych zaopatrz się w krople do oczu. Zniwelują one pieczenie, które często pojawia się przy intensywnym używaniu ogrzewania i klimatyzacji.
Okazuje się, że kierowcy często nie są świadomi swoich wad. Wynika to z powolnego procesu zmiany wzroku. Problem jest o tyle poważny, że dotyczy nie tylko nas samych ale również innych uczestników ruchu. Każdy kierowca to kwestia bezpieczeństwa nas wszystkich, tym bardziej, że prawo jazdy wydawane jest bezterminowo i nikt nie kontroluje naszego stanu zdrowia za kierownicą.
Tekst: Angelika Rusiecka
Fot: helgabj, foter.com