Usuwamy zimowe plamy

Zima to wzmożone ryzyko plam – przez korki spędzamy więcej czasu w samochodzie, przez co czasem zmuszone jesteśmy sięgnąć po niezbyt zdrową przekąskę pełną tłustego sosu. Ryzyko zaplamienia tapicerki wzrasta też z powodu aury za oknem. Błoto pośniegowe przemieszane z solą i piaskiem mogą wymusić na nas dodatkowe sprzątanie. Jest kilka sposobów na szybkie uporanie się z plamami.

Jedzenie

Część z nas trzyma się żelaznej zasady „nie jem w samochodzie”. Czasami jednak zostaniemy w biurze zbyt długo, utkniemy w korku albo okaże się, że wracamy do domu znacznie później niż planowałyśmy. Jeśli przy drodze zamajaczy jakiś fastfood to prawdopodobieństwo, że damy się skusić jest dość wysokie. A kanapka z tłustym sosem jedzona podczas jazdy to spora szansa na plamę. Jak się jej pozbyć? Zacznij od obfitego posypania plamy talkiem, który wchłonie tłuszcz.  24 godzinach zbierz go odkurzaczem. Jeżeli to nie pomoże, użyj specjalnego chemicznego środka, większość z nich z łatwością radzi sobie z trudnymi plamami.

Czasem też przyjdzie nam się zmierzyć z gumą do żucia, która jakimś tajemniczym sposobem zdołała się przykleić do tapicerki. Nie próbuj odklejać jej kawałek po kawałeczku – będzie więcej problemów niż z ciągnącym się serem podczas jedzenia spaghetti. Obłóż gumę kostkami lodu i wykrusz ją, gdy już lekko podmarznie. Proste a skuteczne.

Błoto

Przewoziłaś maluchy, które skopały całą tapicerkę ubłoconymi butami? Jak poradzić sobie z takimi plamami? Po pierwsze – nie panikuj i nie zaczynaj sprzątać od razu. Najlepiej zrobisz jeśli zaczekasz, aż błoto wyschnie. Potem je wyszczotkuj i plama powinna zniknąć. Jej pozostałości usuniesz szmatką zwilżoną octem spożywczym.