Wszyscy kierowcy skarżą się na uciążliwość związaną z jazdą w korkach. Prawda jest jednak taka, że zamiast okazywania nerwów można samemu przyczynić się do usprawnienia ruchu w godzinach szczytu.
Co oznacza „jazda na suwak”?
Naprzemienną jazdę raz z jednego pasa, raz z drugiego w miejscach zwężenia drogi. Dzięki temu ruch staje się płynniejszy i skraca się też sznur pojazdów stojących w korku. Kolejka pojazdów zamiast ciągnąć się gęsiego jednym pasem przez kilometr, wykorzystuje dwa pasy i zmniejsza się o połowę. To ma największe znaczenie, gdy w okolicy znajdują się skrzyżowania, które jadący w szeregu blokują.
Życzliwość za życzliwość
Taki nakaz obowiązuje w Niemczech. U nas niestety … życzliwość kierowców względem siebie pozostawia wiele do życzenia. To co gdzie indziej bywa normą, w Polsce świętem. Same wiecie, jak cieszymy się, gdy ktoś nas przed siebie wpuści. Pomagajmy więc innym użytkownikom dróg. Może szybciej uda nam się wypracować porozumienie i zrozumienie niż doczekać nowych dróg.
Efektem akcji prowadzonej przez Gazete Wyborczą „Pomóżmy sobie w korkach” jest zgłoszenie przez klub parlamentarny PO projektu wprowadzenia do kodeksu drogowego znaku „jazda na suwak”.