Red Bull dodaje skrzydeł?

0

Red Bull w charakterystyczny dla siebie sposób pożegnał stary rok i przywitał nowy. Nie zabrakło wspaniałych maszyn i oczywiście wielkich emocji.

r2

Już po raz kolejny Red Bull zorganizował imprezę pod nazwą ‘Red Bull No Limits’, która jest nijako zwieńczeniem całorocznych emocji związanych z motorsportem. Impreza organizowana jest od 2007 roku i co roku organizatorzy oferują nam sporą dawkę emocji. Z tych kilku edycji widzowie zapamiętali przede wszystkim skok Travisa Pastrany swoim Subaru, który poszybował na odległość ponad 80 metrów, a także zeszłoroczny wypadek Levi LaVallee, który podczas przygotowań rozbił się swoim Polarisem.

Skoki nad przepaścią

W tym roku przygotowano coś ekstra. Swoje umiejętności w San Diego w Kalifornii zaprezentowali Robbie Maddison, 30-letni Australijczyk startujący na co dzień w motocrossie i ponownie Levi LaValle, wielokrotny medalista Winter X Games. Obaj ponowie mieli do wykonania taki sam skok, tyle, że jeden na motocyklu, a drugi na skuterze śnieżnym.

Zadanie nie było łatwe. Musieli przeskoczyć ponad 90-metrową przepaść nad zatoką Marina Park. Na szczęście obyło się bez incydentów i kilka minut przed północą oboje odbyli kilkusekundowy, niezwykle widowiskowy lot. Maddison poszybował swoim motocyklem na odległość 115 metrów, zaś LaVallee poniósł skuter aż na 125 metrów!

Nie bez powodu główne hasło reklamowe Red Bulla brzmi: Red Bull doda Ci skrzydeł.

r3