Przed wjazdem na A2 lepiej zatankuj do pełna

Kolejne odcinki autostrady A2 oddawane są w zawrotnym tempie, być może już niedługo otwarta zostanie w całości. Co to oznacza w praktyce?

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad stara się w jak najszybszym tempie oddać do użytku jak najwięcej kilometrów dróg przed Euro, które rozpocznie się już 8 czerwca. Szybkie tempo oznacza, że drogi te otrzymują status przejezdnych. To znaczy, że co prawda można po nich jeździć, jednak brakuje infrastruktury, która jest nieodłącznym elementem każdej autostrady. Brakuje więc wiaduktów, ekranów dźwiękochłonnych, dróg serwisowych i… stacji benzynowych. Te mają powstać dopiero w przyszłym roku, a to oznacza, że do tego czasu na A2… nie zatankujemy. Radzimy zatem – jeżeli chcesz wyjechać na autostradę A2, zatankuj na zapas!

Obecnie trwają przetargi, które mają wyłonić operatorów miejsc obsługi podróżnych. Dopiero, gdy przetargi się zakończą, firmy będą miały rok czasu na uruchomienie punktów. Wszystko to sprawi, że na A2 zatankujemy być może dopiero we wrześniu 2013 roku.