Jacy są kierowcy, którzy zabierają pasażerów?

W każdy weekend w Polsce, średnio ponad 10 tys. kierowców zaprasza przez Internet do swoich samochodów nieznajomych pasażerów, szukających środku transportu. Jacy są kierowcy – zwolennicy ekonomii współdzielenia i co skłania ich do zabierania – nieznajomych przecież – pasażerów?

Ekonomia współdzielenia staje się coraz bardziej popularna. Aby korzystać, nie trzeba posiadać. W serwisach społecznościowych działających zgodnie z filozofią współdzielenia, najpopularniejszymi przedmiotami wymiany są rowery, samochody lub tylko wolne miejsca w nich, wolny czas bądź umiejętności, mieszkania lub miejsce na kanapie. Można się dzielić – bezpłatnie lub odpłatnie – sprzętem sportowym, wynajmować miejsca parkingowe, a nawet znaleźć „dogsittera” dla swojego pupila. Ekonomia współdzielenia zmienia przyjęty dotychczas rynkowy porządek, a rozumienie pojęć konsumpcji i własności ulega modyfikacji.

Zaufanie jako podstawa

Aby taka wymiana mogła zaistnieć, najważniejsza jest zaangażowana społeczność, która darzy się wzajemnym zaufaniem. Wszystkie serwisy wymiany dóbr i usług podkreślają, że swój intensywny rozwój zawdzięczają właśnie jej. Badania przeprowadzone na grupie ludzi korzystających ze wspólnych przejazdów pokazują, że zwolennicy „sharing economy” bardziej ufają nieznajomym w sieci, niż swoim sąsiadom, czy nieznajomym przypadkowo spotkanym na ulicy.  Z niedawno opublikowanej „Diagnozy społecznej 2013” wynika , że typowy, statystyczny Polak wciąż nie ma zaufania do innych i nie wierzy w dobre intencje nieznajomych osób.

Otwartość na ludzi

Osoby, które decydują się na zabieranie pasażerów czy goszczenie nieznajomych w swoich domach to osoby otwarte. Dom czy samochód to przestrzeń prywatna, właściwie intymna, dlatego zaproszenie do środka nieznanych wcześniej osób wymaga od ludzi otwartości. Na swoje terytorium innych zapraszają zarówno kobiety jak i mężczyźni. Użytkowniczki BlaBlaCar stanowią 42% całej społeczności i liczba ta rośnie.

Ponadprzeciętna gadatliwość

Większość z tych osób określa się jako osoby bardzo rozmowne – Z zebranych, przez serwis wspólnych przejazdów, danych wynika, że aż 99% polskich użytkowników wspólnych przejazdów BlaBlaCar określa się jako osoby rozmowne i bardzo rozmowne. – mówi Michał Pawelec, jeden z założycieli BlaBlaCar w Polsce. – Pod tym względem Polacy przegonili Włochów i Hiszpanów, którzy – wydawałoby się  – są nie do przegadania – dodaje Pawelec.

Zgromadzone przez serwis wspólnych przejazdów, dane przeczą jeszcze jednemu stereotypowi – Polaka narzekacza i krytykanta. Pasażerowie wystawiają bardzo wysokie oceny kierowcom, z którymi odbyli wspólny przejazd. Średnia generalna ocena dla kierowcy to 4,9 na 5 możliwych gwiazdek, a jeśli chodzi o same umiejętności prowadzenia pojazdu, to aż 88% kierowców otrzymuje najwyższą ocenę w 3–stopniowej skali.

Młodość lub młody duch

Sharing Economy to wciąż trend najbardziej popularny wśród ludzi młodych. Najwięcej kierowców stanowią osoby z grupy wiekowej od 26 do 40 lat: jest ich 45% . Natomiast większość pasażerów to  ludzie w wieku od 18 do 25 lat (48%). Tych od 26 do 40 lat jest 42%. – Mamy podobną liczbę kobiet i mężczyzn, którzy korzystają ze wspólnych przejazdów, choć wśród samych kierowców jest nadreprezentacja mężczyzn.  Jednak – co może zaskoczyć niektórych Panów – kobiece umiejętności prowadzenia samochodu są przez pasażerów oceniane nieco wyżej, niż umiejętności mężczyzn – mówi Michał Pawelec.

Co im to daje? Wybór mniej konsumpcyjnego stylu życia to jeden z argumentów. Poza nim, pojawia się również argument korzyści ekonomicznych. Forbes wyliczył, że dzięki korzystaniu z zasobów, zamiast ich posiadania, Amerykanie wzbogacą się w 2013 roku o 3,5 miliarda dolarów.