Każde zdarzenie drogowe pozostawia ślad w naszej psychice. Czy może on jednak wpłynąć na nas jako kierowców?
Każda kolizja czy wypadek drogowy nie należą do przyjemności. Zwykle powrót za kierownicę po uczestniczeniu w takim zdarzeniu wiąże się z pewnym ryzykiem. Nie należy zatem tego robić szybko i na siłę – by nie narażać się na dodatkowy stres. Wracajmy za kierownicę pomału i bez pośpiechu.
Powrotowi za kierownice mogą towarzyszyć różne objawy. Możemy zauważyć np. pocenie się dłoni, szybsze bicie serca, wewnętrzny niepokój. Krótko mówiąc, prowadzenie samochodu wywoływać może strach, którego wcześniej nie było. Wszystkie te objawy powinny jednak zniknąć, gdy na nowo zaprzyjaźnimy się z samochodem i na nowo uwierzymy w siebie.
Może zdarzyć się tez tak, że strach pojawiać się będzie tylko w momentach, które przypominają nam o niemiłym zdarzeniu, czyli np. podczas zmiany pasa, podczas przejazdu przez rondo, czy też podczas przejazdu przez most. Pamiętajmy, że nie ma co na siłę wykonywać powyższych manewrów. Dobrym sposobem będzie po prostu znalezienie innej drogi, tak, by nie musieć przez to przejeżdżać.
Fot: Timothy, foter.com
