Kto i co najbardziej denerwuje kierowców?

Kto i co najbardziej denerwuje kierowcu00f3w?Wydawać by się mogło, że najbardziej denerwującymi kierowcę pasażerami są dzieci. Badania pokazują jednak, że to mężowie i żony potrafią nas najbardziej zirytować podczas wspólnych podróży.

Kogo najchętniej wyprosilibyśmy z auta?

Według rankingu przeprowadzonego przez firmę Insurance.com, 40% badanych mężczyzn twierdzi, że najczęściej wyprowadzają ich z równowagi własne żony. Wśród kobiet oceniających wspólną podróż z mężem w roli pasażera, odsetek ten wynosi 34%.

Matki i przyjaciele również zajmują wysokie pozycje w zestawieniu:

  • Wśród mężczyzn: 17% wskazuje znajomych i 15% matki
  • Wśród kobiet: 18% to matki, a 15% znajomi

Dzieci zajmują dość niskie pozycje w rankingu, przy czym w tym przypadku wyniki dla kobiet i mężczyzn zostały połączone:

  • Dorosła córka: 7%
  • Małe dziecko – syn: 5%
  • Dorosły syn: 4%
  • Nastoletnie córki: 3%
  • Małe dziecko – córka: 3%
  • Nastoletni syn: 3%

Największe przestępstwa pasażerów

pasy na tylkym siedzeniu

W badaniu analizowano również najbardziej denerwujące komentarze pasażerów. Najsurowiej oceniane są komentarze dotyczące prędkości oraz wskazówki dotyczące jazdy.

  • Komentarze dotyczące prędkości jazdy: 47%
  • Wskazówki odnośnie jazdy: 29%
  • Zbytnie gadulstwo:19%
  • Używanie urojonego hamulca:15%
  • Zabawy radiem lub odtwarzaczem CD: 10%
  • Rozmowy telefoniczne i SMS-y: 7%
  • Śpiewanie: 6%
  • Jedzenie: 3%

Oprócz przykładów wymienianych w badaniu, respondenci dopisywali własne przykłady denerwujących ich zachowań:

  • Rozmaite miny i gesty
  • Wykrzykiwanie i reagowanie na rzeczy o których kierowca jest już świadomy
  • Wymuszanie szybszej jazdy
  • Zasłanianie lusterek bocznych
  • Choroba lokomocyjna pasażera
  • Udzielanie błędnych wskazówek (np. dotyczących kierunku jazdy)
  • Łapanie kierownicy, przełączników itd.
  • Polecenie skrętu za minionym zakrętem
  • Krytyka za gwałtowne hamowanie

Zasady ruchu drogowego dla pasażerów

baba-za-kolkiemJeśli zależy ci na utrzymaniu miłej atmosfery w czasie podróży, warto przenieść do auta podstawową zasadę życia domowego, czyli kompromis. Zamiast wprowadzać autonomiczne rządy przy wyborze stacji radiowej, dogadaj się z kierowcą lub wręcz przygotuj wspólną muzykę jeszcze przed podróżą.

Kolejna rada brzmi jak frazes rodem z terapii małżeńskiej ale faktycznie może się sprawdzić. Zamiast agresywnego komentowania zachowań kierowcy, posłuż się parafrazą np. zamiast krzyczeć „Zwolnij!”, powiedz „Czuję się niepewnie gdy jedziesz tak szybko.”Jest większa szansa, że wywoła to pożądaną reakcję.

Istnieją też sytuacje, w których problemem nie jest to w jaki sposób rozmawiasz z kierowcą, ale to że się w ogóle odzywasz. Niektórzy kierowcy lubią po prostu skupić się na drodze lub posłuchać muzyki zamiast dyskutować. Warto to jednak wcześniej spokojnie zakomunikować, a pasażer powinien to uszanować.

Badanie przeprowadzone na grupie 500 kierowców w wieku od 18 lat wzwyż przez firmę Insurance.com.