Szwajcarski biznesmen był jednym z pierwszych klientów, który odebrał Chevroleta Volt. Jak twierdzi, od tego czasu obniżył swoje miesięczne wydatki na benzynę aż o 80%.
Biznesmen wykorzystuje swój elektryczny pojazd przede wszystkim do dojazdów z domu w Zurychu do pracy w Niederbuchsiten, a także w celach rekreacyjnych. Na dystansie ponad 2 000 kilometrów, Volt zużył zaledwie 1,2 litra paliwa na każde 100 kilometrów, przy czym pierwsze 60-80 kilometrów każdej trasy zawsze było pokonywane w trybie w pełni elektrycznym.
– Na każdym przejechanym kilometrze oszczędzam około 80% miesięcznych wydatków na paliwo, dlatego mogę powiedzieć, że jeżdżę swoim Voltem prawie za darmo – twierdzi Emanuel. – Większość codziennej trasy na dystansie 75 kilometrów pokonuję z wykorzystaniem wyłącznie energii elektrycznej. Dzięki temu mogę poruszać się w miejskich korkach nie zużywając ani kropli paliwa – dodaje.
– W moim Volcie najbardziej lubię to, że nie muszę jeździć na stacje benzynowe – dodaje. – Podczas pierwszych trzech miesięcy użytkowania samochodu zużywałem tylko paliwo, które znajdowało się w zbiorniku w momencie, kiedym odbierałem auto od dilera – cieszy się.
Elektryczny Chevrolet Volt może przejechać do 80 kilometrów korzystając z energii elektrycznej zgromadzonej w akumulatorze litowo-jonowym o pojemności 16 kWh, nie emitując przy tym dwutlenku węgla. W trybie zwiększonego zasięgu, który uruchamia się z chwilą rozładowania akumulatora, energię do silnika elektrycznego zaczyna dostarczać generator napędzany silnikiem benzynowym. Dzięki temu inżynierowie Chevroleta rozwiązali problem ograniczonego zasięgu, typowy dla innych samochodów elektrycznych.
Po wyczerpaniu energii akumulatora uruchamiana jest jednostka benzynowa o pojemności 1,4 litra, która zasila silnik elektryczny. W ten sposób zasięg Volta zwiększa się do ponad 500 kilometrów. W celu naładowania akumulatora wystarczy podłączyć samochód do typowego gniazdka 230V.