Czy jestem dobrym kierowcą?

Nawet najlepszym kierowcom zdarzają się od czasu do czasu drobne błędy. Zdecydowanie nie powinnyśmy spoczywać na laurach i rezygnować z doskonalenia swoich umiejętności!

Każdy kierowca musi się ciągle szkolić. Najważniejsze jest, byśmy potrafiły same przed sobą się przyznać, na jakim poziomie są nasze umiejętności i co musimy jeszcze poprawić, a czego się nauczyć. Ważne też, byśmy potrafiły dostrzec złe nawyki i je wyeliminować.

Nie za szybko

Najczęstszym wykroczeniem, popełnianym przez wszystkich użytkowników dróg jest przekraczanie prędkości. Czy jeżeli nie przekraczam prędkości, to znaczy, że jeżdżę bezpiecznie? Oczywiście, że nie. Świadomy kierowca potrafi dostosować prędkość do warunków panujących na drodze, ale nie tylko. Potrafi też wziąć pod uwagę swoją aktualną kondycję psychomotoryczną i aktualną sytuację na drodze.

Świadomy kierowca wie też, że nie każda prędkość, które pozwala nam zapanować nad autem, jest bezpieczna. Dla przykładu, na pustej drodze możliwa do osiągnięcia będzie wyższa prędkość. Jeżeli jednak na drodze pojawią się rowerzyści czy tez np. piesi, a w dodatku pojawili się inni kierowcy wykonujący niebezpieczne manewry, świadomy kierowca wie, jak w takiej sytuacji zareagować. Zmniejszy prędkość i dostosuje ją do tego, co dzieje się na drodze. Wie też, że pole widzenia zawęża się wraz ze wzrostem prędkości.

Uwaga na hamulce

Świadomy kierowca zdaje sobie sprawę, że rzeczywista doga hamowania może okazać się dłuższa od tego, co zostało napisane w prospekcie informacyjnym na temat jego samochodu. Musimy przecież wziąć pod uwagę aktualną nawierzchnię, sytuację na drodze i doliczyć czas naszej reakcji. Wiele z nas ponadto nie zdaje sobie sprawy z potencjału, jaki drzemie w hamulcach. Boimy się mocno nacisnąć pedał w obawie, że hamulce się zablokują, a my stracimy kontrolę nad autem.