Czym bliżej narodzin naszego dziecka tym więcej przygotowań… również w samochodzie. Co powinnyśmy wozić w aucie gdy zbliża się termin porodu?
Słowo – klucz to „torba” – to w nią przyszła mama powinna zaopatrzyć się na 3-4 tygodnie przed planowaną datą narodzin swojej pociechy, następnie odpowiednio ją zapakować i… jeśli planuje dostać się do szpitala własnym samochodem (niekoniecznie jako kierowca, prowadzenia samochodu w towarzystwie skurczów i obaw przed tym, co stanie się za chwilę odradzamy) umieścić ją w bagażniku. A co w takiej torbie znaleźć się powinno i przede wszystkim jaka to ma być torba?
Dobierz odpowiednią
Każdy szpital rozumie hasło „torba” w trochę inny sposób – na stronie poszczególnych jednostek możemy znaleźć informacje dot. gabarytów toreb i wskazówek czy rzeczy zapakować można tylko w plastikową reklamówkę (tak, tak, są takie szpitale, które zgadzają się tylko na takie rozwiązanie) czy może jednak w wygodną walizkę kabinówkę. Warto więc po wyborze szpitala zapoznać się z informacjami na stronie i po zdobyciu podstawowej wiedzy zaopatrzyć się w niezbędnik dla nas i dla maleństwa. Każda mama w drodze do szpitala powinna mieć w samochodzie (i nie zastanawiać się czy na pewno tego nie zapomniała):
KOMPLET DOKUMENTÓW
– dowód osobisty
– książeczkę ubezpieczenia lub druk potwierdzający ubezpieczenie zdrowotne
– książeczkę ciąży (kartę jej przebiegu)
– wyniki badań – morfologii, USG; w tym koniecznie oryginał grupy krwi
UBRANIA DLA NAS
– koszulę, T-shirt do porodu (położne sugerują by zaopatrzyć się w znienawidzoną koszulkę męża)
– rozpinane z przodu koszule nocne (mówi się, że optimum to 2-3 sztuki)
– bieliznę osobistą (majtki, specjalne staniki do karmienia) wykonane z naturalnej bawełny
– ciepłe skarpetki (nawet latem mogą się przydać)
– szlafrok
– kapcie
– klapki pod prysznic
– ręczniki
UBRANIA DLA DZIECKA
Wszystkie małe, wszystkie słodkie i wszystkie potrzebne. W wyprawce niemowlaka powinny znaleźć się
– śpioszki i koszulki (po 4 sztuki)
– ciepłe kaftaniki lub pajacyki
– skarpetki
– czapeczki
– rękawiczki – niedrapki
– paczkę pieluch
KOSMETYKI
– żel/mydło pod prysznic (koniecznie delikatne i bezwonne tak, aby nasze maleństwo mogło rozpoznać nas po zapachu) oraz szampon do włosów
– oliwkę do masażu (przyda się przy bólu krzyża i obrzękach nóg)
– krem do twarzy
– tonik i płatki kosmetyczne
– pastę do zębów i szczoteczkę (wydaje się to dość oczywiste)
– szczotkę do włosów (to również nie jest zaskoczenie)
– pilnik do paznokci
– wkładki laktacyjne
– paczkę podkładów poporodowych
– dużą paczkę chusteczek higienicznych
JEDZONKO
Choć dla wielu z nas jest to zaskakujące w samochodzie zawsze warto mieć coś do jedzenia – podobno pałaszowanie ulubionych łakoci podczas porodu nie jest rzadkością, ważne jednak, by wybrane przez nas przysmaki były lekkie i dostarczały naszemu organizmowi dużo energii.
TROCHĘ ROZRYWKI
Ulubiona muzyka, film, książka? Jeśli tylko masz ochotę na jedną z tych rzeczy w sali poporodowej nie zapomnij wziąć ich ze sobą do szpitala. Na wszelki wypadek możesz wozić w samochodzie zapasowe baterie, kartę do aparatu i sam aparat – w ten sposób będziesz miała pewność, że nie zapodzieje się on w czeluściach mieszkania przed wyjściem z domu. Warto w samochodowym schowku wozić również ładowarkę do telefonu – sms’a z informacją „nareszcie” czy „już” można wysłać tylko przy naładowanym telefonie.
„Torba” to nie wszystko
Nasz samochód i jego kierowca powinni być przygotowani nie tylko w tym względzie. Bardzo ważne jest by jadąc do szpitala doskonale znać do niego drogę (warto więc przejechać ją kilkakrotnie i sprawdzić czas przejazdu), a także, o ile nie mamy w aucie nawigacji, zaopatrzyć się w mapę, która pozwoli nam na wybór alternatywnej trasy, gdy na drodze pojawią się nieoczekiwane komplikacje. Ci, którzy przemierzali już drogę dom – szpital siedząc za kierownicą i te, które w tym samym czasie na fotelu pasażera czuły, że niedługo urodzą swoje dziecko, radzą też, by nie wybierać się w podróż w godzinach szczytu – jeśli nie dzieje się nic niepokojącego i możemy chwilę poczekać (akcja porodowa nie jest jeszcze bardzo zaawansowana), warto uniknąć stresu dużych korków, trąbienia co drugiego kierowcy i niebezpiecznych manewrów. Ważne jest, by nasz samochód w ostatnich dniach oczekiwania zaopatrzony był też w fotelik samochodowy – powinniśmy bowiem wybrać go razem kierując się nie tylko wygodą, ale przede wszystkim względami bezpieczeństwa – w momencie odbioru mamy z maleństwem ze szpitala w tradycyjnym foteliku powinna znaleźć się specjalna wkładka dla noworodków, która usztywni główkę dziecka. Co jeszcze wozimy w samochodzie „ na chwilę przed”? Dużo dobrego humoru, dużo luzu, zdrowy rozsądek i świadomość jazdy w zgodzie przepisami. Na rajdowe szaleństwo przyjdzie jeszcze kiedyś pora. Wszystkie mamy mówią jednak, że na … torze. Matki – kierowcy to nowy typ AutoPolek. Czy też tak uważacie?
Magda Drzewiecka