To co dzieje się na ulicach szokuje. Nie zastanawiając się, obarczamy innych za błędy, bazując głównie na stereotypach. Jeden z nich uderza w nas kobiety: „baba za kółkiem”. Zdecydowanie komentarz bardziej boli od niedzielnego kierowcy i krawaciarza. Nie dajmy się i zacznijmy się trzymać kilku zasad, tym samym nie sprowokujemy niechcianej sytuacji.
Baba na medal
Trudno być wzorowym kierowcą, kiedy to zwykła trasa staje się torem z przeszkodami. Co pół kilometra dziura, za kolejnym skrzyżowaniem korek gigant, a tuż przed wjazdem na osiedle kolejny remont i objazd. Spóźniona, zaczynasz kombinować i bum: dwa dni temu droga wewnętrzna stała się jednokierunkową. Tylko skąd mogłaś wiedzieć, skoro nowy znak został zaledwie oparty ostary? Brak właściwych informacji, oznaczeń i znów panika. Poziom tolerancji i wytrzymałości definitywnie spada, tracimy cierpliwość, a nerwy rozładowujemy na innych kierowcach. Jednak przelewająca się frustracja nikomu nie pomoże, a w takich kryzysowych sytuacjach tym bardziej należy pamiętać o podstawowych zasadach współdzielenia jezdni.
Trzy wdechy i wydechy. To, że ktoś zbyt wolno opuszcza skrzyżowanie nie zepsuje ci dnia. To samo, jeśli wepchnie się i o mało nie wywoła u ciebie zawału. W drodze ciężko o spokojne i idealne sytuacje, dlatego też należy być czujną, a kulturę jazdy zacząć od siebie. Pamiętaj, zła energia udziela się. Zapewne nie jednaj z was zdarzyło się zakląć i wymachiwać ręką. Nie oszukujmy się, nikomu nie przyniosło to ani ulgi, ani rozwiązania problemu. Jak stałaś w korku tak stoisz dalej, a twój klakson doprowadza do szału kierowcę obok. Łamanie przepisów i lekceważenie innych użytkowników drogi, nie czyni nikogo idealnym kierowcą, za jakiego każdy chciałby uchodzić.
Damą drogową być
Nie bądź lewa. Pomimo, że masz do wyboru dwa pasy, staraj się trzymać jak najbardziej prawej strony. Lewa służyć powinna nam do wyprzedzania. Pamiętaj, że nie jest to dodatkowy tor wyścigowy. Także po manewrze wyprzedzania, nie blokuj kierowców jadących za tobą i zjedź na prawą stronę. Tym bardziej, że możesz okazać się dla kogoś zbyt wolna i ktoś będzie chciał cię wyprzedzić.
Na zakładkę
Zachodnie trendy dominują nawet nasz styl jazdy. Warto je sobie wpoić dla usystematyzowania kultury jazdy, którą jeszcze rzadko się u nas widzi. Zamykanie suwaka to zasada stosowania przypadkach, gdy droga jest w pewnym punkcie zwężana. Kierowcy niczym w suwaku u kurtki – jeden z prawej , jeden z lewej – przeplatając się, przejeżdżają przez miejsce łączące dwa pasy w jeden. Dzięki przemiennej wymianie jazda staje się płynna, a korki zostają zredukowane. Wpuszczenie innego użytkownika ruchu, nie spowolninikomu podróży. Pamiętaj, żeby nie przesadzać, bo nadmiar jest szkodliwy, a wpuszczanie wszystkich przyniesie odmienny skutek od upragnionego.
Bądź czujna
Nikt nie lubi spóźnialskich, a czas jest ważny również na drodze. Przy zmianie świateł przygotuj się na start. Zmieniające się światła dają ci sekundę na reakcję, nie daj się sprowokować na zostanie obtrąbioną za gapowatość. Wrzucając na bieg dwie sekundy po zapaleniu zielonego światła zostajesz mianowana zawalidrogą i przyczyniasz się do tworzenia korków.
Podaj dalej
Jeśli masz szansę podzielić się jakąś informacją z innymi kierowcami – rób to! Mrugaj i ostrzegaj współużytkowników jezdni o zagrożeniach. Jako pierwsza dostrzeżesz przechodnia, rowerzystę lub po prostu zaparkowane auto na poboczu. Kierowca za tobą ma ograniczone pole widzenia i krótszy czas na reakcję.
Parkowanie? Nie bądź gapa
Zostaw samochód w miejscu, które jest do tego przeznaczone. Na chodniku pamiętaj o przechodniach, a na parkingu o innych autach. To, że w danej chwili jest wiele miejsc wolnych i zajmujesz dwa stanowiska, nie oznacza, że za godzinę się to nie zmieni i nie utrudnisz komuś zajęcia miejsca. Blokowanie bram wyjazdowych, czy nawet innych samochodów jest karygodne i niedopuszczalne.
Pieszy całkiem jak Ty
Wysiadając z samochodu stajesz się również pieszym. Obowiązująnas zatem wszystkich te same prawa jako przechodnia i kierowcę – wzajemny szacunek. Obie strony mają sobie wiele do zarzucenia. Piesi oskarżani są o wbieganie na pasy i stwarzanie sytuacji zagrażającym życiu, a kierowcy wymuszaniu pierwszeństwa. Na spokojnie, pamiętajmy o swoim istnieniu i zacznijmy współpracować.
W każdej z nas drzemie autopolka doskonała. To, że czasem boimy się i nieśmiało podchodzimy do miejskiej dżungli nie czyni z nas złych kierowców. Utarte stereotypy o naszej kiepskiej technice jazdy są niczym niepodparte. Wręcz przeciwnie to my jesteśmy ostrożniejsze. Najważniejsze to pamiętać, by jeździć z głową i rozważnie stosować się do powyższych zasad.
Tekst: Angelika Rusiecka
Trochę o kulturze jazdy z przymrużeniem oka..