Adam Małysz i Rafał Marton wygrali prolog Toolimpex Cup, pierwszej rundy FIA CEZ Cross Country Championship. Na 8-kilometrowej trasie pod Nagykallo, Małysz pokonał o sekundę Erika Kordę, również jadącego Hiluxem. Trzeci czas uzyskali wspólnie Pal Lonyai i Imre Fodor (+24).
Adam Małysz: – Roadbook nie był zbyt dokładny i to nam pomogło. Erik Korda jadący jako pierwszy, za wcześnie skręcił w prawo, tymczasem trzeba było jechać do końca. Myśmy to widzieli, pojechaliśmy prawidłowo i wygraliśmy z Kordą o sekundę. Na trasie było dosyć ślisko, mokro, sporo wody, dużo partii pod drzewami. Jutro ma jeszcze więcej padać.
To tylko prolog, walka rozpocznie się na sobotnim etapie. Jutro trzeba normalnie podejść do dnia. Pierwsza piątka może wybierać pozycję startową i chyba wskażemy na piąte miejsce. Na trasie będzie jeszcze więcej wody, bardziej ślisko. Lepiej mieć już wytyczoną jakąś linię, lepiej atakować niż się bronić. Wolałbym, żeby było sucho. Dotąd mało jeździłem na mokrej nawierzchni. Dla mnie to jeszcze przez cały czas nauka, kolejne doświadczenia.
Na prologu było sporo kibiców. Byłem zaskoczony, że na Węgrzech, gdzie nie ma skoków narciarskich, ta dyscyplina jest tak popularna. Co drugi mnie tu zna! Wczoraj byliśmy w redakcji największej regionalnej gazety, która objęła rajd patronatem. Okazało się, że Węgrzy bardzo się interesują skokami.
Wyniki prologu
1. Adam Małysz/Rafał Marton (PL) Toyota Hilux 5.37
2. Erik Korda/Csaba Fabian (H) Toyota Hilux +1
3. Pal Lonyai/Zoltan Garamvölgyi (H) BMW X5 CC +24
= Imre Fodor/Mark Mesterhazi (H) Toyota Hilux +24
5. Istvan Molnar/Denes Toth (H) Nissan Pick Up +32
6. Zsolt Murczin/Robert Bagics (H) Mitsubishi L200 +41
7. Imre Varga/Ferenc Szegedi (H) Nissan KingCab +53
= Antal Fekete/György Toth (H) Nissan Pick Up +53
9. Łukasz Komornicki/Jakub Mroczkowski (PL) Mitsubishi L200 +55
10. Juraj Ulrich/Daniela Ulrichova (SK) Nissan Navara +1.03 (1. T2)
Fot: malysz.pl