Kapeć? To nic, jedziesz dalej!

0

Na pierwszy rzut oka Opony Run Flat nie różnią się zbytnio od zwykłych opon. Umożliwiają nam natomiast kontynuację jazdy samochodem nawet w przypadku przebicia lub rozcięcia opony.

Konstrukcja opony

– Klucz technologii RFT ukryty jest w unikatowej konstrukcji opony. W porównaniu do standardowej opony Run Flat posiada grubszą ścianę boczną wykonaną ze specjalnej mieszanki gumowej, bardziej odpornej na wysoką temperaturę oraz większą i wytrzymalszą drutówkę, aby zapobiec ruchom stopki na obręczy – tłumaczy Patryk Jasik, field engineer w firmie Bridgestone. Oznacza to, że opona skonstruowana jest tak, aby mogła z łatwością przenieść obciążenie pojazdu i pasażerów nawet przy zerowym ciśnieniu powietrza. Na desce rozdzielczej zapala się kontrolka, które informuje o problemie z ciśnieniem w oponach – to sygnał dla kierowcy, że opona została uszkodzona. Kierowca może nadal kontynuować podróż (zwykle 80 km z prędkością 80km/h) i wymienić opony w najbliższym punkcie obsługi.

Czy pasują do Twojego auta?

Nie każda właścicielka czterech kółek może pozwolić sobie na to, aby wyposażyć się w opony typu Run Flat. Powodem jest nie tylko dość wysoka cena. – Opony RTF są ponad połowę droższe niż te zwykłe i można zamontować je jedynie w pojazdach do tego konstrukcyjnie przystosowanych – informuje Adam Łowigus przedstawiciel handlowy w OPONEO.PL S.A, firmie zajmującej się sprzedażą opon od 10 lat. – Opony typu RFT można zamontować jedynie w pojazdach wyposażonych w system monitorujący ciśnienie w oponach (TPMS), który jest jednym z obowiązkowych systemów wyposażeniem montowanym równolegle wraz z oponami RFT – potwierdza Patryk Jasik. – Jeśli klientka posiada samochód bez systemu monitorującego ciśnienie, istnieje możliwość instalacji czujników ciśnienia w serwisie wulkanizacyjnym. Za czujniki klientka zapłaci około 800 zł – informuje Adam Łowigus.

Bezpieczeństwo i komfort

– W przypadku gwałtownej utraty powietrza w kole (np. przebicie opony na autostradzie) kierowca może kontynuować jazdę bez potrzeby wychodzenia z auta i zmiany koła w uciążliwych warunkach – informuje Patryk Jasik. – Poza tym takie rozwiązanie staje się dziś standardem w wielu autach znanych marek (np. BMW, Audi, Toyota) – dodaje. Opony Run Flat mają trzy niewątpliwe zalety podnoszą bezpieczeństwo, podnoszą komfort jazdy i zwiększają oszczędność auta zarówno w zakresie oszczędność wagi i paliwa (koło zapasowe nie obciąża samochodu). Podczas BMW Test Drive miałyśmy okazję przetestować ich działanie i musimy przyznać, że różnica pomiędzy jazdą na sprawnych oponach Run Flat a jazdą na oponach uszkodzonych jest mało wyczuwalna przy prędkościach do 80 km/h.

Płać i znowu płać

Minusy? Wysoka cena oraz ograniczone możliwości naprawy. Za oponę z technologią RTF zapłacimy od 380 zł do 1500 zł, a nawet więcej w zależności od rozmiaru i marki. Co się tyczy naprawy: – Istnieje możliwość naprawy opony RFT ale jedynie pod pewnymi ściśle określonymi warunkami – tłumaczy specjalista. – Naprawa tego typu opon nie jest zalecana, ponieważ nieodpowiednia naprawa może osłabić konstrukcję opony. Należy pamiętać, że ewentualna naprawa może być przeprowadzona jedynie w certyfikowanym serwisie RFT, z odpowiednio przeszkoloną kadrą, oferującym wysoką jakość usług – tłumaczy Patryk Jasik. Usług, za które trzeba będzie słono zapłacić.

Posiadaczka auta wyposażonego w opony RFT, która znajdzie się w awaryjnej sytuacji na drodze, na pewno doceni zalety tej technologii. Nie ma potrzeby szukania pomocy drogowej, ani próby zmiany koła, która nie jest przyjemną czynnością np. na ruchliwej drodze podczas ulewy. Jeśli zastanawiacie się, czy stać Was na takie rozwiązanie, oznacza to, że nie jest to opcja dla Was. Run Flat to koszty, koszty i jeszcze raz koszty. Koszt zakupu ( jedyny producent, który wprowadził wykorzystanie opon RFT w standardzie to BMW dla modeli MINI, BMW serii 1 i 3 oraz Lexus tylko 1 model), koszty naprawy jeśli opona się przebije oraz koszty nowego zestawu.