I znów w podróży. Tym razem na tylnej kanapie rozbrykany sześcioletni pasażer. Co zrobić, aby urozmaić mu drogę? Oto podpowiedzi.
Pilot wycieczki
W tym wieku dziecko staje się coraz bardziej samodzielnie. Pokaż mu, że traktujesz je poważnie i zaproponuj odpowiedzialne zadanie na czas podróży. Dzień przed wyjazdem zaplanuj drogę i razem z dzieckiem prześledź mapę skupiając się na mijanych miejscowościach, zabytkach, mostach itp. W drodze niech dziecko przejmie mapę i zacznie pilotować trasę, opowiadając co już minęliście lub co jest jeszcze przed Wami.
W podręcznej torbie
Sześcio-, siedmio- i ośmiolatki doskonale wiedzą, czym chcą się bawić. Potrzeba większej kreatywności niż w przypadku młodszych pociech. Przed długą podróżą zastanówcie się wspólnie, co powinno zostać spakowane. Dodatkowo zawsze możesz przemyśleć jakąś niespodziankę i spakować coś ekstra, np. nową książeczkę z łamigłówkami lub zabawkę.
Edukacyjnie
Kiedy wszelkie zabawki zawiodą, zawsze można wrócić do korzeni i zaproponować zgadywanki, np. kto pierwszy zobaczy czerwony dom, konia, lub wybrany samochód. Zabawę można modyfikować i zagadywać dziecko pytaniami, co widzi zielonego lub brązowego. Jeśli maluch jest na etapie nauki literek i liczenia, wykorzystaj ten moment na ćwiczenia wymyślając wyrazy na wybraną samogłoskę lub spółgłoskę, poszukując konkretnych liter na znakach, tablicach rejestracyjnych, mijanych reklamach i szyldach.
Rysowanie
Jeśli wszystkie zabawy już za Wami, a podróż ciągnie się niemiłosiernie, wyciągnij po prostu kartki i kredki. Dziecko może rysować to co widzi za oknem, tworzyć swoją własną mapę podróży. Zawsze możesz się przyłączyć i pograć z malcem w kółko i krzyżyk lub statki.
Życzę każdemu, aby podróż była przygodą, a nie wyzwaniem.
Tekst: Angelika Rusiecka