Turbosprężarki są dziś masowo stosowane w silnikach wysokoprężnych oraz w nowoczesnych jednostkach benzynowych o małej pojemności i dużej mocy. Jak maksymalnie przedłużyć ich techniczne życie?
Turbosprężarki należą do droższych elementów osprzętu silnika. Nieumiejętne obchodzenie się z nimi zdecydowanie skraca ich techniczne życie (turbina może wymagać wymiany już po przejechaniu 40-60 tysięcy kilometrów). Nowe urządzenie natomiast to koszt nawet kilku tysięcy złotych. Dlatego dobrym rozwiązaniem, dającym oszczędność i gwarantującym zachowanie jakości sprzętu, jest regeneracja turbosprężarek w specjalistycznym warsztacie, gdzie przywraca się im pełną sprawność za około ¼ ceny nowego urządzenia.
Jak działa turbosprężarka?
Turbinę montuje się przy kolektorze wydechowym, ponieważ wirnik turbiny napędzany jest spalinami z silnika. Wirnik wiruje z ogromną prędkością (nawet do ponad dwustu tysięcy obrotów na minutę), a na jego przeciwnej stronnej znajduje się koło kompresji. To ono odpowiedzialne jest za sprężanie powietrza, które skierowane zostaje do silnika. Zanim jednak trafi do komory spalania, jest przepuszczane przez intercooler – chłodnicę turbosprężarki, która obniża temperaturę sprężonego powietrza.
Co daje stosowanie turbosprężarki? Kiedy do cylindrów trafia sprężone powietrze, można osiągnąć więcej mocy w procesie spalania paliwa. Oprócz większej mocy, zmniejsza się także ilość paliwa, jaka musi być wtryskiwana, co w znacznym stopniu wpływa na mniejszy apetyt samochodu na benzynę lub olej napędowy.
Jak korzystać z turbiny, aby działała jak najdłużej?
Podstawowe działanie, o którym musi pamiętać każdy kierowca, dotyczy schładzania turbiny przed każdym wyłączeniem silnika, zwłaszcza po dłuższej pracy. Jak to zrobić? Wystarczy, że po zatrzymaniu auta, silnik będzie pracować na jałowym biegu przez 60‒90 sekund. Jeśli wyłącza się turbodoładowany silnik od razu, przerywa się nagle smarowanie wirującego urządzenia. Resztki oleju zostaną spalone na tzw. koks, który m.in. niszczy łożyska. Koks ten może niszczyć także przewody, które doprowadzają olej do turbiny. Po ich zatkaniu olej nie dochodzi do turbo i następuje zatarcie. Dlatego co jakiś czas należy sprawdzać ich szczelność. Naprawa turbosprężarek powinna również obejmować wymianę przewodu doprowadzającego olej do turbiny.
Dobrze jest pamiętać o wybieraniu oleju silnikowego dobrej jakości (najczęściej syntetycznego) i dbaniu o jego odpowiedni poziom. Nie wolno zapominać też o jego terminowych wymianach. Na pewno należy unikać wymian co 30 tys. km, a stosować się do zasady 15 tys. km w przypadku syntetyku i 10 tys. km w przypadku półsyntetyku.
Trzeba pamiętać także o terminowej wymianie filtra powietrza (zanieczyszczenia, które przepuści filtr, niszczą turbinę) oraz o unikaniu osiągania wysokich obrotów, zanim silnik się rozgrzeje. Przez pierwsze 3 km od rozpoczęcia jazdy nie powinno się przekraczać wartości 2500 obrotów na minutę.
Kiedy wiadomo, że turbina się psuje?
Nietrudno zauważyć, kiedy urządzenie wymaga wymiany lub serwisowania. Spadek mocy samochodu, czarny dym z rury wydechowej, charakterystyczny gwizd przy wysokich obrotach silnika czy też olej w układzie dolotowym – to klasyczne objawy. Czasami dochodzi do nich jeszcze szarpanie podczas przyspieszania oraz włączanie się lampki check engine i wprowadzanie silnika w tryb awaryjny.
Warto odpowiednio traktować turbinę
Odpowiednie traktowanie turbiny może przedłużyć jej żywot nawet trzykrotnie (potrafi wytrzymać wówczas do 150 tys. km przebiegu). Stosowanie zasad ekonomicznej jazdy i odpowiedniego eksploatowania turbosprężarki sprawi, że będzie można maksymalnie wykorzystać potencjał urządzenia i obniżyć koszty utrzymania samochodu. W przypadku jednak awarii warto pamiętać, iż serwis turbiny jest bardziej opłacalny niż kupno nowej. Więcej przydatnych informacji o regeneracji turbosprężarek można znaleźć między innymi na stronie turbo-sprezarki.com.pl.