Podróże z dzieckiem często okazują się nie lada wyzwaniem. Zdecydowanie należy się do nich odpowiednio przygotować. Mamy dla Was kilka nowatorskich propozycji, które umilą każdą drogę.
Fotelik
Artykułów o fotelikach było już milion sto. Każda z nas już zapewne wie, jaki będzie najlepszy dla jej dziecka. Jednak jeszcze nigdzie nie zostało wspomniane, że fotelik można poddać delikatnemu tuningowi. Ulepszyć go możemy na wiele sposobów. Osobiście zaczęłabym od pokrowca wykonanego z miękkiego materiału. Dodatkowo zabezpieczyłabym fotelik nakładką wodoodporną. Dzięki nieprzemakalnemu materiałowi zapobiegniemy częstych prań po „małych wypadkach” dziecka i ograniczymy częstotliwość odkurzania okruchów. Dodatkowo, dla wygody malucha możemy dołożyć zagłówek w formie pluszaka zwierzaka . Są dostępne w rozmaitych rozmiarach, także odpowiednich dla niemowląt. Co więcej, wiadomo, że bez pasów ani rusz. Jako że często nie są one miłe i uwierają nasze pociechy, warto nałożyć na nie osłonki. Kolorowe zakładki nie dość, że zainteresują malucha, to jeszcze ochronią go przed otarciami.
A teraz coś dla Ciebie. Abyś nie denerwowała się już o tupiące nóżki w fotel pasażera, polecam matę zabezpieczającą. Nakładana na przedni fotel łatwo się czyści i ochrania tapicerkę, a ponadto możesz potraktować ją, jako dodatkowy schowek.
Do jedzenia i picia
Turlające się butelki i chrupki po całym samochodzie doprowadziłyby i świętego do szału. Aby zapanować na chaosem, proponuję zaopatrzyć się w dodatkowe uchwyty na pojemniki do butelek, czy drobiazgi. Dodatkowo – ostatni hit – miska nie wysypka, która wspomoże nas w każdych warunkach. Również tych poza samochodem.
Ochrona
I znów będzie o ochronie, ale tym razem przed słońcem. To już jednak nie jest żadna nowość, więc nikogo nie zaskoczę. Piszę o niej jedynie dla przypomnienia. Pamiętajmy, że nie musi być to nudna osłonka, ani coś, czego będziemy się wstydzić. Na rynku mamy bogaty wybór, więc spokojnie jest w czym przebierać. Drobiażdżek, który uchroni malucha od słońca, jednocześnie zapewni komfort w słoneczny dzień.
Tekst: Angelika Rusiecka