Samochód jest obecnie powszechnym, dla niektórych osób wprost niezbędnym, codziennym środkiem transportu. Oprócz szybkiego dotarcia do ustalonego celu, nam wszystkim zależy również na tym, aby odbyło się to w bezpieczny sposób. Każdy z nas ma inne standardy bezpieczeństwa, istnieją jednak obiektywne kryteria np. liczba wykroczeń drogowych lub spowodowanych wypadków, którymi możemy je mierzyć. Oprócz zapewnienia bezpieczeństwa sobie, zależy nam również na zapewnieniu go najbliższym, w szczególności dzieciom, które świeżo po uzyskaniu prawa jazdy przejeżdżają swoje pierwsze kilometry jako pełnoprawni kierowcy. Co najnowsze badania naukowe mówią o czynnikach sprzyjających ich bezpieczeństwu?
Izraelscy badacze odkryli, że bezpieczeństwu drogowemu może sprzyjać „rodzinna atmosfera”, a w szczególności składająca się na nią otwarta komunikacja rodziców z dziećmi, pełnienie roli pozytywnego modela i udzielanie informacji zwrotnej/wsparcia słownego (Ari i Ami, 2013). Jeśli zatem oczekujemy od naszych dzieci-kierowców bezpiecznej jazdy, to powinniśmy im sami dawać przykład ostrożnej jazdy, z poszanowaniem obowiązujących przepisów i niepodejmowaniem zbędnego ryzyka. Niemniej ważne okazuje się wsparcie emocjonalne, zachęcanie do prowadzenia w bezpieczny sposób, jasna i otwarta komunikacja odnośnie jazdy dziecka, jej bieżące monitorowanie, zwłaszcza w początkowym okresie oraz stawianie wyraźnych granic co do naruszania przepisów drogowych. Młodzi kierowcy, których rodzice nie zapewniają takiej atmosfery częściej jeżdżą w sposób ryzykowny i agresywny, częściej również naruszają przepisy i powodują wypadki. Wyższa autonomia dziecka w prowadzeniu i mniejsza kontrola rodzicielska również zwiększają ryzyko jego destruktywnych zachowań na drodze.
Niezależnie od atmosfery i relacji w rodzinie warto również pamiętać o różnicach w prowadzeniu pojazdów determinowanych przez płeć kierowcy. Wiele badań potwierdza, iż kobiety zwracają większą uwagę na bezpieczeństwo i w efekcie jeżdżą bezpieczniej niż mężczyźni podejmujący za to więcej zachowań ryzykownych, powodujący więcej wypadków i wykazujący się większą agresją w ruchu ulicznym.
Mając na uwadze powyższe, możemy przekuć własną bezradność, pojawiającą się w obliczu obserwowania i doświadczania ryzykownej jazdy naszych dzieci, na planowe i świadome wspieranie młodego kierowcy przy zapewnieniu mu niezbędnego nadzoru ze strony doświadczonych modeli, którymi wszak dla niego jesteśmy.
Źródło: Ari, O. T. B., i Ami, L. K. B. (2013). Family climate for road safety: A new concept and measure. Accident Analysis & Prevention.
Jacek Załuski
Psycholog i Psychoterapeuta Kliniki Psychoterapii i Rozwoju Osobistego
Gabclinic.com
Zadaj pytanie naszemu specjaliście