Znamy finał słynnego pogrzebu Bentleya

bentley

Na początku października w mediach głośno było o brazyliskim miliarderze Chiquinho Scarpa, który wpadł na pomysł pochowania w ogrodzie swojego Bentley’a, wartego pół miliona dolarów. Wiadomo już, dlaczego chciał to zrobić.

Prowadzony przez hrabiego Scarpy profil na Facebooku śledził i komentował prawie cały świat. Można było na bieżąco obserwować postępy wykopywania ogromnego dołu i oglądać zdjęcia, na których hrabia obsługuje koparkę. Serwisy informacyjne komentowały cała akcję sugerując, że popularny miliarder planuje śmigać swoim Bentleyem nawet po śmierci.

kopara

Datę pogrzebu wyznaczono na 20 września. Wszystko odbyło się z wielką pompą – setki dziennikarzy, relacje na żywo. Jednak przed wielkim finałem, właściciel auta zatrzymał akcję i zaprosił zgromadzonych do domu. Wielu z was postrzega pogrzeb Bentley’a jako absurdalny pomysł, ale ja wiem, że potraficie zakopać o wiele cenniejsze rzeczy. – powiedział Scarpa. –  Tak cenne, jak wasze organy – dodał.

Misterny plan okazał się częścią Narodowego Tygodnia Oddawania Narządów. Zorganizowany z wielkim rozmachem happening miał na celu zwrócenie uwagi na fakt, że na co dzień bez zastanowienia zakopujemy organy, które mogą uratować życie innym.