We wtorek ruszyła akcja „Zimowy pit-stop”. W samym sercu Warszawy specjaliści w kilkanaście sekund sprawdzali stan techniczny aut śmiałków, którzy odważyli się wjechać na parking i skontrolować swoją maszynę.
Ogólnopolska kampania organizowana przez ProfiAuto została wsparta przez największe polskie organizacje motoryzacyjne: Polską Izbę Motoryzacji, Polską Izbę Stacji Kontroli Pojazdów oraz Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. Ambasadorką kampanii została modelka Natalia Siwiec.
Skąd to zamieszanie
Zły stan techniczny jest bohaterem sprawczym wielu, a może większości wypadków. Niestety dopinguje mu niski poziom wiedzy kierowców związany ze stanem technicznym ich pojazdów, mechanicy, którzy prowizorycznie naprawiają samochody oraz pracownicy stacji kontroli pojazdów, niejednokrotnie wspomagający się łapówkami. Samochody w Polsce są coraz starsze i w coraz gorszym stanie. Lekceważenie najmniejszych usterek, tak jak i prowizoryczne naprawy niosą ze sobą kolejne konsekwencje. Tymczasowe rozwiązania są złudne, a koszty w perspektywie czasu zwiększa się kilkukrotnie.
Kiedy, co i jak
Przeprowadzone badania przez ProfiAuto wskazały, że polscy kierowcy w 80% przekraczają terminy kontroli pojazdów, a co gorsza 64% nie ma pojęcia co i kiedy sprawdzić. Właściciele samochodów wymieniają jedynie to co konieczne, resztę odkładają na potem, a badanie techniczne traktują jako zło konieczne. Mało kto dba o prawidłową głębokość bieżnika, kondycję amortyzatorów, czy stan zużycia wycieraczek i regularne wymienianie filtrów powietrza i klimatyzacji. Niestety fakty mówią same za siebie, co 10-ty samochód nie nadaje się do jazdy!
Jak twierdzi Roman Kantorski, do tak fatalnego stanu lekceważenia przyczynia się również fakt sprowadzania samochodów z zagranicy. Problem tkwi w ich jakości, ponieważ większość z nich jest powypadkowa i powinna trafić od razu na szrot i to w jak najdrobniejszych częściach. Alfred Franke dodaje, że o wypadkach decydują trzy czynniki: droga na którą nie mamy wpływu, kierowcy, to już sami oceniamy nasze umiejętności i samochody, o które każdy dba bardziej lub mniej.
Do akcji, gotowi, start
Celem „Zimowego pit-stopu” jest wpłynąć na postawę Polaków i zwiększyć wiedzę w zakresie kontroli i wymiany części samochodowych. Poprawienie ich jakości będzie równoznaczne z podniesieniem bezpieczeństwa na drodze. To niesamowite, ale przeszło 1,5 mln aut w ogolenie nie powinno jeździć na naszych drogach. Jednak niekonsekwencja i brak wiedzy kierowców popycha ich do zachowania, które już dawno nie powinno mieć miejsca. Dodatkowo akcja ma na celu zachęcić do częstszych kontroli samochodów.
pit-stop from Moto-Profil on Vimeo.
Poczuć się jak w Formule 1
Akcja odbędzie się w największych miastach na terenie całego kraju, podczas której mechanicy sieci ProfiAuto, na wzór zespołów pit-stop w wyścigach Formuły 1 będą sprawdzać w wybranych samochodach m.in. stan opon, wycieraczek, czy prawidłowe ustawienie świateł.
Idea jest prosta: dbajmy o nasze samochody.
Szczegóły na stronie www.zimowypitstop.pl
Tekst: Angelika Rusiecka