Żadna z nas nie wyobraża sobie odśnieżania auta bez rękawiczek. I o ile w tym przypadku, ich rodzaj nie ma większego znaczenia, o tyle gdy mówimy o prowadzeniu auta w rękawiczkach, nadają się jedynie skórzane – pięciopalczaste. Najlepiej też, by końcówki palców pozostawały odkryte.
Rękawiczki wykonane z bawełny lub wełny nie nadają się, gdyż nie posiadają odpowiedniej przyczepności, a typowo narciarskie może i utrzymują ciepło, ale ograniczają możliwości wykonywania precyzyjnych ruchów w trakcie jazdy.
Oczywiste wydaje się, że rękawiczki z jedynym placem utrudniają odpowiednie trzymanie kierownicy. Możecie więc – tak jak drugą parę butów do prowadzenia auta, trzymać w schowku druga parę rękawiczek.
W końcu inne zasady obowiązują podczas spaceru na mrozie, a inne gdy trzymany ster naszego auta.