Wozimy dzieci w fotelikach bo chcemy by podróżowały bezpiecznie. Niestety, najnowsze badania pokazują, że mogą one negatywnie wpływać na zdrowie dziecka.
Eksperci z organizacji Healthy Stuff wykazali, że dla najmłodszych groźne mogą być substancje, z których wyprodukowane są foteliki. Chodzi m.in. o chlor, ołów czy brom zawarte np. w plastiku. Okazało się, że mogą one mieć negatywny wpływ na zdrowie i samopoczucie zasiadającego w foteliku dziecka. Jak pokazały badania, groźne substancje zawarte są w 60 procentach fotelików dostępnych na ryku.
Wśród najpoważniejszych skutków, jakie mogą powodować ww. substancje, organizacja Healthy Stuff wymienia m.in. problemy z koncentracją, niewydolność wątroby, alergie, a nawet raka. W jaki sposób mogą one zagrozić zdrowiu dziecka? Substancje te utleniają się z plastiku i stopniowo przenikają do organizmu dziecka.
Pragniemy jednak uspokoić – żaden fotelik w krótkim czasie nie wpłynie na zdrowie dziecka. Problemy mogą się pojawić jedynie gdy dziecko pozostaje w kontakcie z tym samym fotelikiem przez kilka czy kilkanaście lat. W połączeniu ze słabszym organizmem może dojść do pewnych niepożądanych skutków zdrowotnych.
Organizacja przeprowadziła testy większości fotelików na rynku. Wśród nich są takie, które w ogóle nie zawierają groźnych substancji, są też i takie, w których ich natężenie jest bardzo duże. Z testem zapoznać się można na stronie www.healthystuff.org.