Kabriolet? Z rozłożonym dachem!

0

Audi postanowiło przebadać jak kierowcy używają swoich kabrioletów.

kabriolet-z-rozlozonym-dachem

Lato w mieście: korek, słońce praży niemiłosiernie, a wszyscy kierowcy marzą o kabriolecie. Motywy są różne: chęć zaimponowania wybrance serca, odjęcie sobie lat czy po prostu letnie szaleństwo – nie ma chyba osoby, która od czasu do czasu nie marzyłaby skrycie o samochodzie pozwalającym poczuć wiatr we włosach. Zwłaszcza, gdy spora część garderoby zaczyna nam się już przyklejać do siedzenia.

Jednak badanie Audi wykazało, że 64% brytyjskich posiadaczy kabrioletów nigdy albo prawie nigdy nie składa dachu. Prawie połowa posiadaczy kabrioletów stwierdziła, że kupiła kabriolet, bo składany dach wygląda bardziej egzotycznie, a nie z powodu argumentu o wietrze we włosach. Do lamusa należy więc wsadzić wszystkie filmy propagujące letnią przejażdżkę wzdłuż wybrzeża w kabriolecie, gdy wiatr unosi delikatnie apaszkę pasażerki?

Kobiece szaleństwo

Niekoniecznie. Okazuje się, że to panie są bardziej skłonne do jazdy z opuszczonym dachem, 39% z nich twierdzi, że zawsze wybierają wersję bez dachu. Drobnemu szaleństwu jakim jawi się opuszczanie dachu sprzyja także wiek – ludzie w wieku od 25 do 34 lat są bardziej skłonni do nutki szaleństwa i schowania dachu.
Pozostaje mieć nadzieję, że w innych, mniej deszczowych niż Anglia rejonach Europy istnieje w kierowcach więcej pragnienia do pozbycia się dachu. Bo przecież jazda kabrioletem z podniesionym dachem jest tak samo egzotyczna jak płatki z mlekiem na śniadanie. Ale przecież o gustach się nie dyskutuje.

Joanna Kowalik