To trudne do oceny i bardzo zależne od użytkowania. Do tego stopnia, że są sprzęgła, o których usłyszymy, iż wytrzymują ponad 100 000 mil (160 934 kilometrów) i takie, które wymagają wymiany jeszcze przed przejechaniem 30 000 mil (48 280 kilometrów).
W przypadku Nissana Sentry, zależnie od użytkownika, sprzęgło wytrzymuje od 20 000 do 50 000 mil (32 187- 80 467 kilometrów). Żywotność sprzęgła jest silnie związana z typem samochodu, w którym jest zamontowane oraz od tego, jak gorący jest klimat. Im wyższe temperatury, tym gorętsze płyny i szybsze zużywanie się części.
Najprościej rzecz ujmując – im mniej pracy wymaga się od sprzęgła, tym dłużej będzie nam towarzyszyło w jeździe. W skrajnych przypadkach, takich jak jazda wyścigowa, gdzie zmiana biegów jest bardzo agresywna i częsta, czy jazda samochodem ciężarowym, gdzie praca skrzynią przełożeń jest wręcz kluczowa, nie można zbyt wiele zrobić. Jednak w codziennym użytkowaniu możemy stosować się do kilku wskazówek, które przedłużą życie części.
Pierwszą i w sumie oczywistą sprawą jest, by nie używać sprzęgła, gdy nie zachodzi taka konieczność. Kiedy stoisz na światłach dłużej niż 10 sekund, rozsądniej jest wrzucić bieg jałowy, niż trzymać jednocześnie dwa pedały w oczekiwaniu na ruch. Zapewni to chwilę wytchnienia od ciągłego ciśnienia działającego na tę część.
Nawet ważniejszą kwestią jest, by regulować prędkość jazdy za pomocą hamulców i przyśpieszenia, a nie „ślizgać się” na półsprzęgle. Taki nawyk może skrócić żywotność głównego bohatera tematu nawet o kilka lat.
Stosując się do powyższych prostych zasad możemy przejechać bez wymiany sprzęgła aż do 175 000 mil (281 635 kilometrów), bo i takie przypadki są znane. Warto pamiętać, że jeśli uda się przekroczyć granicę 200 000 mil (321 869 kilometrów), trzeba zgłosić się do Księgi Rekordów Guinnessa, gdzie przyjmą wynik z otwartymi ramionami.
Źródło: Mototarget.pl