Co zrobić, gdy zgubimy kluczyk?

0

Bez kluczyka niestety nie będziemy w stanie ani otworzyć samochodu ani tym bardziej go odpalić. Co zatem zrobić, gdy kluczyk od auta gdzieś nam wsiąknie?

Mówiąc kluczyk, nie zawsze mamy na myśli…no właśnie, kluczyk. Dzisiejsze kluczyki przybierają najróżniejsze postacie. Coraz częściej producenci wydają wraz z samochodem urządzenia o kształcie karty czy pilotów zdalnego sterowania. Dlaczego? Samochody są coraz bardziej naszpikowane elektroniką.

Wszelkie karty i piloty mimo, że mogą się nam nie podobać, mają jedną podstawową zaletę. Są użyteczne. Są łatwiejsze w obsłudze, gdyż niektórych nie musimy nawet wkładać do stacyjki. Wystarczy, że mamy je w kieszeni. Te natomiast, które wymagają włożenia do stacyjki, zazwyczaj nie trzeba ich już przekręcać, a tylko delikatnie wcisnąć.

Podchodzimy do samochodu, sięgamy do kieszeni, torebki a tam…nie ma kluczyka. Dlaczego? Pierwsza myśl, ktoś go skradł. Co zatem robimy? Przede wszystkim, dzwonimy na policję. Informujemy o kradzieży, a następnie dzwonimy do ubezpieczyciela. Dla towarzystwa ubezpieczeniowego to niezmiernie ważna kwestia, ktoś skradł w końcu nasz kluczyk po to, żeby jeździć naszym samochodem!

No dobrze, zadzwoniłyśmy gdzie trzeba i co dalej? Nadal stoimy przecież przed samochodem i nie możemy się do niego dostać. Możemy oczywiście skorzystać z pomocy fachowca, który pomoże nam, bez zbędnych uszkodzeń, dostać się do środka. Tyle tylko, że jego pomoc na tym się skończy, bowiem nie będzie on w stanie uruchomić samochodu bez kluczyka.

Konieczna będzie zatem wizyta w Autoryzowanym Salonie Obsługi. W przypadku starszych samochodów wystarczy, że wybierzemy się do firmy, która dorabia klucze. W ASO zapłacimy niestety o wiele więcej, a i czekać będziemy musiały dłużej. Zwłaszcza, jeśli naszym kluczykiem jest elektroniczna karta.