Zdradliwa czarna nawierzchnia

0

Zima jest na razie jest dla nas wyjątkowo łaskawa. Nie da się jednak uniknąć zimnych wieczorów oraz mroźnych nocy i poranków, kiedy jezdnię pokrywa cienka warstwa lodu, a nasze samochody szron. Szczególnie ważne jest, abyśmy nie dały uśpić się jesienno-wiosennej aurze i nie wpadły w tarapaty spowodowane zdradliwymi przymrozkami.

Zatankuj do pełna

Im więcej w baku, tym samochód cięższy. Oznacza to, że będzie się lepiej trzymał nawierzchni, przez co łatwiej nam będzie nad nim zapanować. Niektórzy kierowcy zimą wożą nawet worki z piaskiem w bagażniku. Po pierwsze dociążają auto, a ponadto piasek może się przydać, gdy utkniemy na bardzo śliskiej nawierzchni bez łańcuchów.

Nie hamuj gwałtownie

Zimą wszelkie gwałtowne manewry są niewskazane – dotyczy to zarówno kierowania, jak i hamowania. Najlepiej jest wytracać prędkość redukując biegi – przy okazji zmniejszamy wtedy poziom spalania. Należy pamiętać, żeby robić to stopniowo i nie przerzucać po dwa, trzy biegi – to z całą pewnością nie zadziała dobrze na nasz silnik. Zbliżając się do skrzyżowania zacznij hamować wcześniej niż w lecie – może uda się dojechać na „zielone” i w ogóle nie trzeba będzie się zatrzymywać?

Awaryjne hamowanie

Jeżeli zostaniemy zmuszone do szybkiego zahamowania pamiętajmy, aby robić to pulsacyjnie. Unikniemy w ten sposób zablokowania kół. Nie musimy tak robić jeśli w samochodzie mamy system ABS, który wykona to za nas.

Zimą nigdy nie jedź na luzie, ponieważ to znacznie wydłuża czas reakcji

Uwaga na gaz

Zakaz gwałtowności dotyczy także pedału gazu. Nie wciskaj go mocno, a unikniesz buksowania kół. Jeżeli nawierzchnia jest bardzo śliska spróbuj raczej ruszyć z dwójki niż dodawać więcej gazu. Zbyt duża ilość gazu zamieni śnieg pod kołami w lód, a to może nas unieruchomić na dłużej i przysporzyć sporo kłopotów.

Niewidoczny lód

Zimą czujność i umiejętność przewidywania sytuacji na jezdni jest jeszcze ważniejsza niż latem. Sytuacja na jezdni może się różnić w zależności od miejsca, gdzie się znajdujemy – inne warunki będą panować na estakadzie, inne na drodze krajowej, a jeszcze inne na drodze wiodącej przez las. Szczególnie ostrożne powinnyśmy być o poranku i wieczorami, gdy woda na jezdni może zamieniać się w niewidoczny i bardzo niebezpieczny lód. Sygnały wskazujące, że mamy z nim do czynienia jest skrząca się droga i lepiej odbijające się światło latarni i świateł. Są one zatem bardzo subtelne, a ryzyko związane z nim – bardzo duże.

W przypadku wystąpienia czarnego lodu auto ma bardzo małą przyczepność, dlatego należy koniecznie zwolnić i wchodzić w zakręty z jak najmniejszą prędkością, aby uniknąć tzw. wynoszenia.