Dalekie trasy wiążą się z długimi przygotowaniami. Należy pamiętać o apteczce, walizce dopiętej w każdym ząbku zasuwki, misiach, poduszkach, kocykach, przegryzkach i… zabawach dla dzieci. Jak zainteresować dzieci w wieku rok, dwa latka? Oto kilka chwytów dozwolonych.
Zabawki
Spakuj do podróżnej torby ulubione przytulanki. Kieruj się jednak zdrowym rozsądkiem i nie pakuj połowy pokoiku. Niech to będzie coś ulubionego, najbardziej ukochanego. Wiadomo, że dziecko szybko się nią znudzi, także przygotuj się na więcej. Najprostsze sposoby są najlepsze, dlatego świetnym rozwiązaniem będą również kredki i zwykła kartka lub w nowocześniejszej wersji znikopis. Dla bardziej rozbrykanych dzieci proponujemy plastikową kierownicę, w końcu kto jak kto, ale nasze pociechy uwielbiają nas naśladować. Od tego już krótka droga do opowieści fantastycznej treści, wspólne śpiewanie lub pójście na łatwiznę i włączenie bajek na CD. Dla chcących aktywnie spędzić czas podczas podróży proponujemy zorganizować mobilny teatrzyk pacynkowy. Najprostsze pomysły zawsze okazują się najlepsze, czasami zabawa balonem staje się wypełniaczem całego czasu podróży.
W co się bawić
Pomysłów są miliony. Wszystko zależy od Waszej kreatywności i aktywności dzieci. Najprostszą zabawą będzie oczywiście „A kuku”, chowanie i szukanie przytulanki. Paluszkowe zabawy oczywiście jak najbardziej będą na czasie i rozbudzą każdego. Nawet kierowcę! Doskonałą rozrywką będzie wspólne czytanie z interaktywnych książeczek wyposażonych np. w magnesy, układanki lub piosenki. Jeżeli zaczynają kończyć Ci się pomysły, możesz odwołać się do tego co Was otacza. Pytać dzieci gdzie jest konik, czy piesek, lub odwrócić sytuację i pytać co one widzą.
Życzymy przyjemnej podróży!
