XDrive wart każdej złotówki

0

BMW zdecydowało się na krok, na który nie zdecydowałby się żadem właściciel tego auta przy zdrowych zmysłach. Producent oddał w ręce dziennikarzy samochody o łącznej wartości ponad 2,000,000 zł, aby sprawdzili jak samochody radzą sobie na płycie poślizgowej, w slalomie i w terenie.

Cierpliwe, posłuszne

big

W testach na płycie poślizgowej towarzyszyły nam: BMW 320xd, 330 xd oraz coupe 335 xi – modele wyposażone w opracowany przez producenta z Monachium system xDrive. Mogłyśmy sprawdzić, czy technologia rzeczywiście zapewnia optymalną dynamikę w każdych warunkach szosowych i pozwala kierowcy utrzymywać całkowitą kontrolę nad pojazdem. XDrive doskonale współgra z innymi systemami (ABS i DSC), co powoduje, że nawet najbardziej zdeterminowany kierowca ma problem z wyprowadzeniem tak uzbrojonego BMW z równowagi. Gdy któreś z kół traci przyczepność, system natychmiast zaczyna działać, przenosząc moment obrotowy na koło, które styka się z podłożem. Dzięki połączeniu z układem DSC, system zapobiega ewentualnym uślizgom, reagując w czasie krótszym niż 100 milisekund.

big

Dla niej, dla niego, dla rodziny

Śnieżnobiałe BMW X3, X5 oraz X6 czekały na nas, przsegotowane do wyprawy na off-road. W motoryzacyjnym światku, przyjęte jest, że BMW X3 to auto dla kobiety, X5 dla rodziny, a X6 dla mężczyznsy. Kilka okrążeń wystarczyło, aby wszystko się pozmieniało. Zachwyt panów wzbudziła X3, nam do gustu przypadło X5. Tymi samochodami, bez zbędnego wysiłku dojedziesz wszędzie. Prowadzenie samochodu dodatkowo ułatwia automatyczna skrzynia biegów. BMW serii X to idealne rozwiązanie dla kobiety, która buduje dom pod miastem, a jej auto jest często narażone na kąpiele błotne i pełne wertepów polne drogi. Nie do końca jesteśmy w stanie uwierzyć, że BMW radzi sobie w dzikim terenie lepiej niż Land Rover. Natomiast pogoda nas nie rozpieszczała, teren był wymagający, a BMW poradziło sobie ze wszystkimi wyzwaniami z dziecięcą łatwością.

Szaleć do końca

Kolejna próba dla samochodów BMW to szybki slalom. W zmaganiach z asfaltem wzięły udział BMW 1 118d z manulaną skrzynia biegów, 318 z manualna skrzynią biegów oraz wyłączonym systemem DSC i BMW 320 xd. Rozpieszczone jazdą poprzednimi modelami, wyposażonymi we wszystkie systemy bezpieczeństwa, nie wiedziałyśmy gdzie podziać ręce i nogi w modelu 318. Wychodzenie z poślizgu przy włączonym systemie DSC to bułka z masłem, wyratowanie się z poślizgu bez systemu – prawie niemożliwe, nawet dla najbardziej zdeterminowanych i wprawnych kierowców. Bliskie spotkanie z 318-tką utwierdziło nas w przekonaniu, że model przeznaczony jest dla kobiet z krzepą. Wrzucenie wstecznego biegu możliwe jest, tylko i wyłącznie, przy użyciu dwóch rąk. Dla pocieszenia dodam, że niektórzy panowie mieli podobny problem z omawianym modelem.

big

Wygoda w standardzie

Ostatni, jakże fascynujący;), test opon RunFlat, które umożliwiają nam sprawne poruszanie się autem, nawet po uszkodzeniu opony. Wprawdzie nie bardzo szybko (do 80 km/h), ale – w zależności od obciążenia pojazdu i wskazań producenta – nawet przez 200 kilometrów. Instruktor odkręcił wentyl, powietrze uciekło, samochód pojechał, auto nie zdradzało złego stanu opon, nawet w ostrych zakrętach. W skrócie, działa. Warto podkreślić, że opony RunFlat dostępne są w standardowym wyposażeniu takich modeli jak: MINI, BMW serii 1 i 3. W przeciwieństwie do innych producentów samochodów udogodnienia takie jak brake energy regeneration (odzyskiwanie energii hamowania), funkcja Auto Start Stop (automatyczne włączanie i wyłączanie silnika) czy gear shift indicator (wskaźnik zmiany biegów) również znajdują się w wyposażeniu BMW bez dodatkowej dopłaty.

big

O tym, że beemki to świetne samochody nie trzeba przekonywać Czesława z bloku obok, zafascynowanego motoryzacją młodego Jurka, ani prezesa Michała, którego stać na najwyższą wersję BMW serii 5. My kobiety, do owej marki podchodzimy z lekką rezerwą, sugerując się niewdzięcznym stereotypem. Podczas BMW xDrive Test Days mogłyśmy się przekonać, że beemka z systemem xDrive to auto, które prowadzi się fantastycznie, mówiąc kolokwialnie, auto „chodzi bokiem” jak żaden inny model. Prowadzenie tego samochodu daje niezapomnianą satysfakcję. Satysfakcję wartą każdej złotówki.