Wyprawa off-roadowa bez tajemnic!

0

Jesteś fanką paplania się w błocie? Kręcą Cię bezdroża, trudny teren i ekstremalne samochody z napędem na cztery koła? Sprawdź, jak przygotować się na wyprawę off-roadową!

Pamiętaj, że podejmując to wyzwanie, sprawny samochód terenowy gwarantuje tylko połowę sukcesu. Druga część to ekwipunek. Upewnij się, że masz wszystko, co niezbędne, by w bezdrożach nie dać się zaskoczyć.

Jak przygotować auto?

Od czego powinniśmy rozpocząć przygotowanie auta do wyprawy? Oczywiście od opon. Zwykle w SUV-ach i terenówkach zamontowane są opony całoroczne On Road, które służą przede wszystkim do jazdy na asfalcie i suchej nawierzchni. Ich przyczepność spada kiedy zjedziemy w teren.

Dlatego na off-road najlepiej założyć ogumienie typu AT (All Terrain) lub MT (Mud Terrain). Pierwsze z nich przeznaczone są do jazdy w łagodnym terenie. Opony te dają większą odporność, do tego nie ma przeciwwskazań by używać ich na drogach asfaltowych. O wiele lepiej spiszą się opony Mud Terrain, których przeznaczeniem jest trudniejszy teren, jak błoto czy trasa kamienista. Ich tajemnica tkwi w głębokim bieżniku, dzięki czemu nie oblepiają się błotem, łatwiej wyskakują z kolein i grząskich szlaków.

Musimy pamiętać, ze do wymiany opon w pojazdach terenowych nie wystarczy zwykły lewarek. Potrzebny jest tak zwany lift-jack, który umożliwia podniesienie pojazdu na o wiele większą wysokość. Nie możemy zapomnieć też o linie holowniczej. Najlepiej sprawdzi się taśma kinetyczna, przeznaczona do pracy w ciężkich warunkach (np. gdy utkniemy w błocie), wytrzymująca obciążenie nawet do 14 ton.

W przypadku pokonywania przeszkód wodnych, głębszych niż jest to dopuszczalne, musimy pamiętać o zamontowaniu tzw. snorkla, a więc specjalnej rurki wychodzącej najczęściej z przedniego błotnika, biegnącej wzdłuż pierwszego słupka i kończąca się na wysokości dachu. Zapewnia ona szczelne doprowadzenie powietrza do silnika. W grząskim terenie przydadzą się ponadto trapy (inaczej sandplejty) – długie blachy mocowane do bagażnika dachowego, zwiększające przyczepność i zapobiegające zapadaniu się auta. Pomogą wydostać się z podmokłego gruntu, a także sypkiego piachu.

W wyposażeniu pojazdu terenowego warto również uwzględnić urządzenie nawigacyjne GPS, które pozwoli weryfikować topografię terenu. – Na off-road należy dobrać odpowiednią nawigację, najlepiej taką, która obsługuje zarówno mapy satelitarne, rastrowe (do odwzorowania małych obszarów) i topograficzne – sugeruje Piotr Majewski z firmy Rikaline, dystrybutora GPS TwoNav Delta. – Dodatkowo, warto by urządzenie miało duży, wyraźny obraz i mocny głośnik, a jego obudowa była odporna na wstrząsy, uszkodzenia oraz wodoodporna – spełniająca normę IP 57.

Przygotowanie samochodu na przeprawę bezdrożami uzupełniają oczywiście elementy wynikające z normalnego użytkowania samochodu, czyli gaśnica, trójkąt, zaopatrzona apteczka i koło zapasowe. Pamiętajmy, by do tego zestawu skompletować potrzebne narzędzia samochodowe – klucze do kół, klem i świec, kombinerki, kable rozruchowe oraz części zapasowe (świece, żarówki, bezpieczniki).

Jaki zabrać sprzęt?

Jeśli chodzi o podręczny ekwipunek, pamiętajmy, żaby zawierał łopatę lub saperkę. Przyda się zwłaszcza wtedy, gdy utkniemy kołami w błocie. Przydatne akcesoria to także latarka oraz kompresor powietrza. Przydadzą się też dodatkowe kanistry.

W trosce o bezpieczeństwo najlepiej zabrać ze sobą telefon komórkowy. Będzie on stanowił dodatkowe wsparcie dla nawigatora GPS. – Nawigacja wyprowadzi nas, gdy się zgubimy, natomiast jeśli pojazd dozna poważnych uszkodzeń, wówczas poda współrzędne naszego położenia i ułatwi sprowadzenie pomocy – zaznacza Piotr Majewski z firmy Rikaline.

Pozostałą część ekwipunku stanowi garderoba. Niezbędne są kalosze, a nawet wodery (spodniobuty – używane najczęściej przez wędkarzy stojących w wodzie, daleko od brzegu). Obowiązkowe są też rękawice ochronne i ubranie przeciwdeszczowe.