Suzuki SX4 – crossover z terenowymi ambicjami

Było już coś małego i dużego, luksusowego i ciut mniej oficjalnego. Zdecydowanie nadszedł czas na autopolkowy test Suzuki SX4 w wersji TopLine 4WD z silnikiem 1,6 benzyna o mocy 120 KM.

Suzuki SX4Samochód, w porównaniu do innych modeli japońskiej marki, wyróżnia się stylem, czego zasługą jest przeniesienie produkcji na Węgry. Suzuki SX4 można właściwie zestawić z Fiatem Sedici. Jednak bystre oko wyłapie odróżniające oba samochody nadwozie. I tu ciekawostka: autorami fundamentalnego elementu są styliści Fiata i Italdesign Giugiaro. Przechodząc już do konkretów, zatrzymamy się na chwilę przy rozmiarach naszego Suzuki. Otóż samochód w tej kategorii jest jedyny w swoim rodzaju i nie ma się co doszukiwać gdzie indziej jego odpowiedników (no może poza wspomnianym Fiatem). Auto plasuje się między miejskim Swiftem a SUV-em Grand Vitara. Ponieważ SX4 ma dużo więcej wspólnych cech z tym pierwszym, jest zaliczany do klasy samochodów segmentu B, czyli aut miejskich. Podsumowując nie jest ani mały, ani duży. Kolejnym charakterystycznym akcentem zwracającym uwagę w tym modelu są ukośne reflektory, duży trapezowy grill oraz osłony ochronne z przodu i tyłu – zdecydowany atut dla chcących pojeździć w terenie.

Na konkretną trasę

Z zewnątrz Suzuki SX4 wygląda jak mały SUV albo uterenowiony minivan. W wersji miejskiej nie posiada dodatkowego zabezpieczenia nadwozia, ale testowany przez nas egzemplarz w wersji wyposażenia TopLine zawierał dodatkowy pakiet wykończenia o nazwie Outdoor. Składają się na niego ochronne listwy progowe i drzwiowe, osłony nadkoli, zderzaków z przodu i z tyłu oraz relingi dachowe.

sx4 8

Przestronne wnętrze

Suzuki SX4 deska rozdzielczaChoć auto nie wygląda, aby miało przestronną kabinę, to jednak w środku odnajdziemy zaskakująco dużo miejsca. W samochodzie siedzi się dość wysoko, dzięki czemu kierowca ma znakomitą widoczność we wszystkich kierunkach. W SX4 można poczuć się dobrze i swojsko. Fotele są wygodne, szczególnie dzięki wykończeniu i szerokiemu zakresowi regulacji. Z tyłu byłoby podobnie, gdyby nie ograniczona ilość miejsca dla nóg. Kokpit wygląda ciekawie poprzez zastosowanie dużych pokręteł. Co więcej jest bardzo funkcjonalny, a sprawdza się to w szczególnie podczas jazdy i jednoczesnego ustawiania temperatury czy nawiewu. Ciekawym elementem są boczne szybki z przodu. Warto wspomnieć również o dużych lusterkach, które pomagają szczególnie przy jeździe w mieście. Dodatkowym plusem jest mały, ale jakże niepozorny element: wygodny uchwyt na napoje! Mimo zacnej przestrzeni i komfortowego wykończenia w aucie nie brakuje plastików. Ehhh i ten brak podłokietnika…

Zajrzyjmy do bagażnika

Suzuki SX4 bagażnikNie jest on duży. To tylko 270 litrów, w związku z czym Suzuki SX4 należy bezapelacyjnie przydzielić do segmentu aut miejskich. Po złożeniu kanapy możemy jednak natrafić na miłą niespodziankę. Do dyspozycji otrzymamy powierzchnię ładunkową o pojemności 1045 litrów.

Dynamiczny silnik

Benzyniak o pojemności 1600 cm6 i mocy 120 KM, który pracował w testowanym Suzuki SX4, jest wystarczająco dynamiczny. W jeździe miejskiej nie trzeba często zmieniać biegów. Z silnikiem współpracuje mechaniczna, pięcioprzełożeniowa, ręczna skrzynia biegów. Poszczególne biegi są dobrze zestopniowane, a dźwignia zmiany pracuje lekko i precyzyjnie. Ponieważ każda z nas lubi i szanuje dobre przyspieszenie, pomimo nadużywanego gazu, spalanie w SX4 nie wstrząśnie, ale też nie zaskoczy pozytywnie.

Testowane przez Autopolki Suzuki SX4 było wyposażone w inteligentny system napędu na cztery koła i-4WD (są jeszcze wersje z napędem tylko na przód i stałym na obie osie), dzięki czemu zarówno na  bezdrożach jak i śliskiej nawierzchni radzi sobie naprawdę dobrze. Po włączeniu wspomnianego napędu 4×4 wydaje się, że nasze Suzuki pokona każdą przeszkodę. Wszystko to sprawia, że auto okazuje się być niezwykle zwinne i przyjazne także w miejskiej przestrzeni.

Do miasta i na weekend

Suzuki SX4 to ciekawe auto, które nadaje się do codziennej eksploatacji miejskiej. Jeżdżąc nim czułam się naprawdę dobrze. Przez to, że jestem niska, bardzo doceniłam wysokość fotela i tym bardziej odczułam przestronność wnętrza. W testowanej wersji najbardziej rozczarowałmnie brak czujników parkowania. W innych wersjach (np.1,6 2wd Explorer) można je spokojnie dołączyć do wyposażenia.

sx4

Prócz tego, że świetnie spisywał się w mieście, należy wspomnieć o komforcie na trasie. SX- czwórka prowadziła się swobodnie. Co prawda bez szaleństw, bo po pierwsze dozwolona prędkość na autostradzie to 140km/h, a po drugie w zupełności jej ta granica wystarcza. I jeszcze słówko o wartości Suzuki na weekendowych wyjazdach w teren. Autko jest bardzo zwinne, a patrząc na atrakcyjną cenę, jest prawdziwa gratką dla tych, którzy zastanawiają się nad większymi SUV-ami.

Skoro jesteśmy przy kosztach… W najtańszej wersji z napędem 4×4 (wersja Comfort 4WD z benzyniakiem 1.6 120 KM) auto kosztuje 63 500 zł (z centralnym zamkiem, elektrycznymi szybami i lusterkami bocznymi, komputerem pokładowym, klimatyzacją i radioodtwarzaczem). Testowany przez nas egzemplarz wyceniono na 71 500 zł (podgrzewane fotele przednie, elektrycznie regulowane i składane lusterka, system kluczyka elektronicznego i wiele innych). Dodatkowo Suzuki oferuje 5 lat ochrony serwisowej.

Tekst: Angelika Rusiecka

sx4

sx4 wnętrze